Mężczyzna śmiertelnie porażony piorunem na Babiej Górze
red.

40- letni mężczyzna został w sobotę śmiertelnie porażony piorunem na Babiej Górze - poinformowało radio RMF FM. Do tragedii doszło przy Przełęczy Krowiarki, kiedy mężczyzna schodził ze szczytu. Kilkunastu ratowników beskidzkiej grupy GOPR wyruszyło po ciało mężczyzny. Piorun poraził także trzech innych turystów, w okolicy szczytu Sokolicy w Pieninach.
Podaj powód zgłoszenia
m
Byłem na miejscu, półgodziny po nieszczęsnym trafieniu. Gość sam sobie był winny no i miał pecha. Reanimacja nie pomogła, nie pomagała. Ratownicy przyszli po trupa. Spanikowane kobiety i dzieci bezpiecznie zeszły na przełęcz Krowiarki. Warunki były piękne i czuć było obecność Boga. My przeżyliśmy i dzięki za to.. Pozdrawiam rodzinę Natalii, która dzielnie stawiała czoła warunkom atmosferycznym
T
Nie żadne wyzwania, ani lekkomyślność, ale kiepskie prognozy pogody. Burza miała być dopiero po siedemnastej, a przyszła kilka godzin wczesniej. Też tam wtedy byłem i uciekałem ze szczytu, ale w przeciwnym kieruknu, na Bronę. Problem w tym że Babia jest bardzo rozległa i zejście niżej to około godziny. Ewentualnie można skakać z urwiska, jak kto woli. Po prostu wypadek, jak na drodze.
T
Kapryśna aura wokół Babiej Góry potrafi nierzadko zabić przygodnych turystów. To fakt. Wskazuje na to statystyka tych smutnych zdarzeń, jak i nagłych załamań pogodych na Babiej Górze. Natomiast, jeszcze innych stawia jakby w obliczu "przyszłego życiowego wyzwania".