Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

MFFZG w Zakopanem. 20 sierpnia Gruzini z Urmuli i Trebunie-Tutki wstrząsnęli Giewontem

Marek Długopolski
Marek Długopolski
Artyści spod Giewontu i Kazbeku zabrali zakopiańską publiczność w magiczną tatrzańsko-kaukaską krainę „Ducha Gór”
Artyści spod Giewontu i Kazbeku zabrali zakopiańską publiczność w magiczną tatrzańsko-kaukaską krainę „Ducha Gór” Marek Długopolski
Owacją na stojąco zakończył się wspólny koncert Gruzinów z Quintetu Urmuli oraz Trebuniów-Tutków z Białego-Dunajca. Ostatni sobotni akcent 53. Międzynarodowego Festiwalu Folkloru Ziem Górskich w Zakopanem mocno też wstrząsnął Giewontem. Rycerze, którzy od wieków śpią w tej potężnej górze, 20 sierpnia musieli się przebudzić, gdy uderzyły w niego pierwsze nuty imponującego wykonania „Hej Giewoncie” połączonych, gruzińsko-polskich sił wokalnych!

Duch Gór w Zakopanem

Podczas koncertu na Folkową nutę artyści spod Giewontu i Kazbeku zabrali zakopiańską publiczność w magiczną tatrzańsko-kaukaską krainę „Ducha Gór”.

To już nie była Dolna Rówień Krupowa, ale sięgające nieba niebezpieczne tatrzańskie i kaukaskie ścieżki, które przemierzali ślebodni duchem pasterze oraz zbójnicy. Hardzi, twardzi, groźni, ale też honorowi oraz wrażliwi artyści. I świetny pokaz tej wspaniałej wirtuozowskiej maestrii, imponującego śpiewu, wspaniałej muzyki, a chwilami i żywiołowego tańca, zwieńczył drugi dzień zakopiańskiego spotkania górali z całego świata, podbijając jednocześnie serca sporego tłumu – mimo deszczowej pory – zgromadzonego przed festiwalową sceną.

- Jesteśmy jak bracia, przyjaźnimy się na scenie i w życiu. Gramy i tańczymy razem, po góralsku, a najlepiej śpiewa się nam przy wybornym, gruzińskim winie! Od pierwszego spotkania z Urmuli widziałem, że powstanie wyjątkowa muzyka, bo czujemy podobnie, mamy podobną mentalność, wrażliwość, poczucie humoru. W Tbilisi poznałem również ich rodziny, wędrowaliśmy w upale w góry na święto Vasha Pshavela, biesiadowaliśmy... A po powrocie z Gruzji kolejne utwory pisały się same... – tak początki współpracy z Urmuli wspomina Krzysztof Trebunia-Tutka.

Narodziny, życie, miłość, śmierć... To wszystko było słychać z zakopiańskiej sceny. 20 sierpnia Duch Gór nie ominął nikogo, także Kamila Stocha, naszego wybitnego skoczka narciarskiego, który wraz z rodziną oklaskiwał świetnych artystów.

Z wysokich gór na Podlasie - Hajda Banda

Melodyjne polki, walczyki, kujawiaki, oberki z pogranicza polsko-białoruskiego - w kunsztownym wykonaniu Hajdy Bandy – również podbiły serca festiwalowej publiczności. To był jeden element mistrzowskiego koncertu. Drugim był śpiew - wspaniałe połączenie dawnych pieśni z młodzieńczą werwą i energią, a także imponującą skalą głosu. Tego nie da się zapomnieć!

Hajda Banda, w koncercie na Folkową nutę, nie tylko przypomniał dawną muzykę wiejską z Podlasia, Polesia i zachodniej Białorusi, ale także zaproponował jej oryginalne, łatwo wpadające w ucho piękne aranżacje. Polsko-białoruski zespół, choć powstał dopiero w 2021 roku, ma już na koncie m.in. III nagrodę XXIV Festiwalu Folkowego Polskiego Radia „Nowa Tradycja”. Z tego samego festiwalu niezwykli muzycy przywieźli również Nagrodę Publiczności oraz Nagrodę Filharmonii im. Mieczysława Karłowicza w Szczecinie.

Paradne wesele „Zbójnicka”

Choć rzęsisty deszcz oraz gwałtowna burza z piorunami przeszkodziły młodym ze „Zbójnicka” zaprezentować się w paradnym orszaku weselnym podczas przejścia z Placu Niepodległości na Dolną Rówień Krupową, to już w weselu – nie.

„Nie płac Hanuś , nie płac, ani nie narzykoj, ba se pomalućku od mamy odwykoj” – to tylko jedna z przyśpiewek, które usłyszeliśmy ze sceny. Podczas barwnego występu niejednemu oklaskującemu zespół z Zębu przypomniało się jego własne wesele…

„Zbójnicek” przypomniał bowiem jak wyglądały wypytowiny, posyłanie po pana młodego, ubieranie panny młodej, błogosławieństwo rodziców, śpiew pytacki w drodze m.in. z kościoła, powitanie w domu chlebem i solą, ale też oczepiny panny młodej i wykupywanie piórka przez pana młodego. Były piękne śpiewy, zabawne przyśpiewki, ale też porywający taniec. Nie mogło również zabraknąć tradycyjnej bramy, gdy młodzi wracali z kościoła, a także bitki – jak to na każdym porządnym góralskim weselu bywało.

- Deszcz nie przestraszył weselników. Dzięki naszym gościom z Zębu wszyscy zebrani mogli zapoznać się z weselnymi zwyczajami na Podhalu – zaznaczyła Anna Karpiel-Semberecka z Wydziału Kultury Fizycznej i Komunikacji Społecznej Urzędu Miasta Zakopane.

„Zbójnicek” ukazał pięknie to wszystko, co wciąż ważne jest nie tylko dla mieszkańców Zębu, ale też Podhala. I wspomnieć wypada, że w zespole, który za dwa lata będzie obchodził 60-lecie, występuje około 200(!) osób, od „malućkich dzieci po nojstarsych”.

21 sierpnia - barwny korowód i wystawa owczarków

21 sierpnia, w niedzielę, gospodarze 53. Międzynarodowego Festiwalu Folkloru Ziem Górskich w Zakopanem, zapraszają na uroczystą mszę świętą (godz. 10.30, kościół św. Krzyża przy ul. Zamoyskiego), barwny korowód ulicami Zamoyskiego i Krupówki (godz. 11.30) oczywiście jeśli matka natura pozwoli, Wystawę Owczarków Podhalańskich na Dolnej Równi Krupowej (godz. 13.30), a także na Koncert Inauguracyjny (godz. 18).

od 7 lat
Wideo

echodnia Drugi dzień na planie Ojca Mateusza

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: MFFZG w Zakopanem. 20 sierpnia Gruzini z Urmuli i Trebunie-Tutki wstrząsnęli Giewontem - Dziennik Polski

Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska