Wisła - Lechia: wysoka wygrana "Białej Gwiazdy"
- Cieszę się przede wszystkim z tego, że wygraliśmy, bo nie był to dla nas łatwy mecz - mówi Michał Chrapek. - Do momentu czerwonej kartki graliśmy słabo. Fajnie, że potrafiliśmy później tą przewagę wykorzystać. Trzeba się cieszyć, że po słabym meczu wygraliśmy 3:0. Nie wiem dlaczego graliśmy długo tak niedokładnie. Przed meczem motywowaliśmy się, powtarzaliśmy sobie, że chcemy zagrać lepiej niż z Cracovią w drugiej połowie. A później nie wychodziło to przez długie minuty. Trzeba wyciągnąć wnioski i w następnym meczu zagrać dobrze już przez 90 minut.
Jeśli chodzi o moją bramkę, to dużą pracę wykonał Paweł Brożek. On dużo nam daje w każdym meczu i mam nadzieję, że utrzyma długo tą swoją dyspozycję.
Cieszymy się też, że ciągle jesteśmy niepokonani. Wiadomo, jak było przed sezonem. Wiadomo na co wielu nas skazywało. My udowadniamy tymczasem, że ciężką pracą i dobrą grą - może nie w tym meczu - pokazujemy, że stać nas na wiele. Trochę się zmieniło, mamy więcej szczęścia. W poprzednim jak nam nie szło, to najczęściej przegrywaliśmy. Teraz nawet jak nam nie idzie, to robimy punkty.
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+
