Siplak gra w Cracovii od 2017 roku
W tej chwili to najdłużej grający piłkarz w kadrze „Pasów”, choć już nie jest w I zespole, a w rezerwie. Wiadomo, że nie zostanie przedłużona umowa z zawodnikiem. Mówił o tym niedawno trener Cracovii Jacek Zieliński. I tłumaczył, że przesunięcie piłkarza do rezerw to nie jest kara za niepodpisanie kontraktu.
- Chcę zdementować pogłoski, które się pojawiły, że Michal Siplak dlatego gra w rezerwach, że nie podpisał nowej umowy – mówi Jacek Zieliński. - Nie było ostatnio rozmów z zawodnikiem na temat nowego kontraktu.
A tak o tej sytuacji mówi zawodnik: - Rozmowy trwały jeszcze zimą, ale potem nie było już kontynuacji. Przed zimą byłem dogadany na podpisanie nowego kontraktu, ale później jakoś nie było to już aktualne.
Siplak wiosną grał mało, trzy razy wychodził w podstawowym składzie, ale jednego meczu nie rozegrał w całości, a czterokrotnie był rezerwowym. Ostatni jego występ w ekstraklasie miał miejsce w Szczecinie przed miesiącem. Potem został zesłany do drugiego zespołu.
Nie zagrał w ważnym meczu z Wieczystą. Jak twierdził prof. Janusz Filipiak, prezes Cracovii, piłkarz zgłosił kontuzję.
- Nie była to poważna kontuzja, ale, że czułem łydkę i nie chciałem ryzykować – mówi. - Zagrałbym, ale nie chciałem podejmować ryzyka, które mogłoby prowadzić do urazu. Nie jest to dla mnie problem grać w rezerwach.
Gol w rezerwach
W kolejnych trzech meczach już wystąpił, grając „od deski do deski”. Ostatnio, w spotkaniu z Avią w Świdniku (2:2) zdobył bramkę.
- Strzeliłem bramkę z rzutu wolnego – opowiada. - Piłka była ustawiona z boku pola karnego. Bardzo mi pomógł wiatr, poza tym piłka była dobrze uderzona. Wszystko się razem połączyło i padł gol. Piłka ominęła mur.
To niecodzienna sytuacja, że Siplak wpisuje się na listę strzelców. W ciągu 6 sezonów gry w „Pasach” dokonał tego tylko 5 razy, zwykle strzelając jednego gola w rozgrywkach, z wyjątkiem sezonu 2020/21, kiedy to strzelił dwa razy. Z kolei w bieżącym sezonie popisał się dubletem w meczu Pucharu Polski z Resovią. Jego gole nie pomogły, „Pasy” przegrały 3:4 w 1/16 finału i odpadły z dalszej rywalizacji.
126 meczów w ekstraklasie
Siplak 126 razy przywdziewał koszulkę w biało-czerwone pasy w meczach ekstraklasy. Na razie kończy sezon w rezerwach, które grają do 17 czerwca. Siplakowi kontrakt wygasa 30 czerwca.
- Zaakceptowałem tę sytuację i gram w rezerwach – mówi. - Staram się dać z siebie sto procent. Pomóc chłopakom. Trenuję tak jak dotychczas i chcę dać z siebie wszystko, by trener drugiego zespołu był ze mnie zadowolony. Chyba będę grał do końca sezonu. Kontrakt kończy mi się dopiero 30 czerwca.
Czy zobaczymy go jeszcze w ekstraklasie? Czy jeszcze choćby symbolicznie zaprezentuje się kibicom na stadionie przy ul. Kałuży? Klub na razie nie wypowiedział się na ten temat.
- To nie pytanie do mnie, ale do trenera i zarządu klubu – mówi o tej kwestii lewy obrońca Cracovii. - Na pewno chciałbym się pożegnać z kibicami, to były długie lata mojej gry w Cracovii. Jeśli nie będzie to na boisku, to pójdę przed trybuny i podziękuję fanom za te lata. Zobaczymy, jak będzie.
Siplak ma 27 lat, z Cracovią wywalczył krajowy Puchar w 2020 r. i Superpuchar, choć nie grał w tym spotkaniu. Do tego należy dorzucić 4. miejsce w rozgrywkach 2018/2019. Wcześniej był mistrzem Słowacji ze Slovanem Bratysława w 2014 r. Na pewno nie kończy jeszcze kariery, ale nie będzie jej kontynuował w Cracovii.
