https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Michniewicza dopadła choroba, „Jovka” musi odpocząć

Piotr Pietras
Pomocnik Bruk-Betu Termaliki Vlastimir Jovanović (przy piłce) w meczu z Lechią Gdańsk doznał urazu oka
Pomocnik Bruk-Betu Termaliki Vlastimir Jovanović (przy piłce) w meczu z Lechią Gdańsk doznał urazu oka Fot. Sebastian Maciejko
Ekstraklasa piłkarska. Vlastimir Jovanović musi przez tydzień odpoczywać. Chory jest także trener Bruk-Betu Termaliki Czesław Michniewicz.

Przed niedzielnym meczem wyjazdowym z Legią Warszawa aż czterech zawodników Bruk-Betu Termaliki narzeka lub narzekało na różnego rodzaju urazy.

Przypomnijmy, że piątkowego spotkania z Lechią Gdańsk z powodu kontuzji kolana nie ukończył Guilherme, natomiast Vlastimir Jovanović, po tym jak został trafiony piłką w oko, tuż po meczu został odwieziony karetką pogotowia do szpitala w Tarnowie.

- Po przyjeździe do szpitala okazało się, że na dyżurze nie było okulisty, dlatego musiałem pojechać do Krakowa - opowiada Jovanović. - Sam nie byłem w stanie jechać swoim samochodem, dlatego pojechał nim nasz klubowy fizjoterapeuta. Po badaniu oka okazało się, że mam lekki uraz siatkówki i lekarz zalecił mi co najmniej tydzień odpoczynku - poinformował pomocnik Bruk-Betu Termaliki.

Po wspomnianej diagnozie trudno przypuszczać, by Bośniak wystąpił w najbliższym spotkaniu „Słoników” z Legią Warszawa.

Guilherme boisko opuścił zaraz na początku drugiej odsłony, choć urazu kolana doznał jeszcze w pierwszej części meczu. - W przerwie spotkania próbowaliśmy przykładać do kolana Guilherme różne preparaty, żeby powstrzymać opuchliznę. Na niewiele się to jednak zdało, gdyż z każdą kolejną minutą było widać, że kolano puchnie - stwierdził trener Bruk-Betu Termaliki Czesław Michniewicz. - Brazylijczyk na drugą połowę wyszedł już w zasadzie na własną prośbę. Powiedział, że spróbuje i gdy wytrzyma dziesięć minut, to zagra do końca. Niestety, nie wytrzymał i musiałem dokonać nieplanowanej zmiany. W sobotę Guliherme nie wyszedł na trening, zajmowali się nim natomiast fizjoterapeuci. Czeka go jeszcze badanie USG stłuczonego kolana, po którym będziemy mieli wiedzę, jak groźna jest to kontuzja - dodał Michniewicz, którego po sobotnim sparingu z Puszczą Niepołomice także dopadła niedyspozycja zdrowotna i wczorajszy trening musiał prowadzić trener przygotowania fizycznego Marcin Węglewski. - Dopadła mnie jakaś choroba, dlatego nie pojawiłem się w poniedziałek w klubie, nie chcąc kogoś zarazić. Mam nadzieję, że szybko wrócę do zdrowia - stwierdził trener niecieczan.

Spośród graczy kontuzjowanych najlepiej wygląda sytuacja Dalibora Plevy, który w ubiegłym tygodniu leczył uraz kolana oraz Artema Putiwcewa, narzekającego na kontuzję mięśnia czworogłowego.

- Uraz kolana dokuczał mi już podczas zgrupowania w Turcji - wyjaśnia Pleva. - Po powrocie z obozu wydawało mi się, że wszystko wraca do normy, jednak po meczu z Lechem Poznań kolano znów mi spuchło. Po tygodniowym leczeniu byłem na kontroli u doktora Krzysztofa Ficka w klinice w Bieruniu i otrzymałem już zgodę na udział w treningach - dodał Słowak.

Podobną zgodę na udział w treningach od początku bieżącego tygodnia otrzymał także środkowy obrońca Putiwcew, który w meczu z Lechią Gdańsk dodatkowo musiał pauzować za czerwoną kartkę.

Sportowy24.pl w Małopolsce

Wybrane dla Ciebie

Zakopane wymieni oświetlenie uliczne. Przy okazji zostanie sprawdzony stan latarni

Zakopane wymieni oświetlenie uliczne. Przy okazji zostanie sprawdzony stan latarni

XIII Murapol Cup. Do Krakowa przyjadą Liverpool, RB Lipsk i Dynamo Kijów

NASZ PATRONAT
XIII Murapol Cup. Do Krakowa przyjadą Liverpool, RB Lipsk i Dynamo Kijów

Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska