Kilka dni temu, jedna z mieszkanek Krakowa opublikowała w mediach społecznościowych zdjęcia wejścia od strony ulicy Westerplatte do przejścia podziemnego przy dworcu głównym. To, co niewątpliwie rzuca się w pierwszej chwili w oczy to wszechobecny brud i kurz, który pokrywa schody, podłogę i ściany.
Jak tłumaczy p. Małgorzata, z tej strony obiektu sytuacja jest najgorsza i niestety trwa od lat. Nieco czyściej jest na schodach do przejścia od strony ulicy Basztowej choć też gdzieniegdzie na ścianach można zauważyć brud. Kto powinien go sprzątać?
W 2011 roku ówczesny Zarząd Infrastruktury Komunalnej i Transportu (dziś Zarząd Dróg Miasta Krakowa) podpisał umowę o koncesje na roboty budowlane z prywatnym konsorcjum firm Fortunet Robert Dulba i Atia spółka z o.o. Prócz przebudowy przejścia podziemnego pod skrzyżowaniem ulic Basztowa – Lubicz – Westerplatte – Pawia, w gestii firm było również utrzymanie i zarządzanie obiektem.
Jak tłumaczy w rozmowie z nami Jacek Bartlewicz, rzecznik ZDMK, decyzja o wykonaniu przebudowy w takiej formie podyktowana była brakiem środków finansowych w budżecie miasta. Odnośnie kwestii utrzymania porządku przejścia informuje, że leży ono w gestii koncesjonariusza.
Justyna Pawlik, przedstawicielka spółki Atia informuje, że samo przejście myte jest codziennie maszynowo (włącznie z niedzielami i dniami świątecznymi) przy użyciu odpowiednich środków chemicznych. Ponadto pracownicy usuwają na bieżąco śmieci, nieczystości oraz czyszczą elewację. Maszyna nie jest używana wyłącznie wtedy gdy na zewnątrz panują minusowe temperatury.
Przedstawicielka spółki tłumaczy też, że za utrzymanie wejścia, o którym mówi mieszkanka odpowiada przyległa kamienica, a nie spółka. Odnośnie zalegającego brudu na posadzce przejścia od strony ulicy Westerplatte Justyna Pawlik tłumaczy, że podczas prac modernizacyjnych obiektu ten fragment posadzki nie był akurat wymieniany. Jak ponadto słyszymy, niestety pomimo wielu wysiłków ślady na nim powstałe są nieusuwalne. Podobny problem z brudem występuje też przy innych wejściach do obiektu, ale jak słyszymy, każda próba usunięcia go z użyciem mocniejszych chemikaliów mogłaby spowodować trwałe zniszczenie białego marmuru z jakiego wykonane są schody, ściany czy posadzka.
Kwituje też, że prócz zejścia do przejścia podziemnego bezpośrednio z ulicy Lubicz, inne drogi prowadzące do obiektu nie są przez spółkę utrzymywane.
- Te osoby nie dostaną ślubu kościelnego
- Tak wyglądał Kraków 1000 lat temu! Oto rekonstrukcja
- Tak oszukują nas sklepy spożywcze. TOP 10 nieczystych zagrań!
- Horoskop miesięczny na grudzień 2022 dla wszystkich znaków zodiaku
- Otwarto nowy prywatny akademik w Krakowie. Prawdziwy wypas dla studentów z kasą
- Budowa S7 na północy Małopolski. "Ekspresówka" widziana z góry robi wrażenie
Wyższy podatek od nieruchomości od 2023 roku
