Mieszkańcy Osieka i okolic mają dość strzelnicy, która powstała w pobliżu ich domów
Jeszcze do niedawna tereny leśne i pola znajdujące się w okolicy Osieka i Zedermana tętniły życiem. Mieszkańcy chętnie wybierali się tam, aby w ciszy i spokoju spędzić wolny czas. To zmieniło się wraz z otwarciem strzelnicy. Obiekt powstał zaledwie kilkaset metrów od najbliższych zabudowań mieszkalnych. Od rozpoczęcia ćwiczeń strzeleckich mieszkańcy nie czują się bezpiecznie we własnych domach i na własnych posesjach.
- Roboty budowlane rozpoczęły się w kwietniu tego roku. O tym co powstaje na jednej z działek nikt nas nie informował a efektem tych robót było powstanie strzelnicy. Ćwiczenia strzeleckie rozpoczęły się w maju i od tamtej pory nabierają one coraz większej intensywności – wyjaśnia mieszkaniec Osieka Łukasz Ochab.

- Czujemy się zagrożeni. Do tej pory okolica była spokojna i w życiu nie przyszłoby nam do głowy, że taki obiekt może powstać. Mało tego, plan zagospodarowania przestrzennego nie dopuszcza powstania takiego obiektu w tym miejscu. Jesteśmy naprawdę zbulwersowani. Obiekt powstał nielegalnie, bez poszanowania obowiązujących przepisów. Chcemy, aby wszyscy byli traktowani równo wobec prawa, dlatego protestujemy przeciwko strzelnicy w Zimnodole - mówił mieszkaniec Osieka Łukasz Ochab
Jak tłumaczy pan Łukasz mieszkańcy interweniowali w tej sprawie zarówno w lokalnych jak i wojewódzkich instytucjach. Efektem tych interwencji było postanowienie wydane przez Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego w Olkuszu. Na właściciela strzelnicy nałożony został obowiązek wstrzymania robót budowlanych oraz bezzwłocznego zaprzestania czynności o charakterze strzeleckim.
W międzyczasie podczas interwencji, którą na miejscu przeprowadził poseł Ireneusz Raś oraz burmistrz miasta i gminy Olkusz okazało się, że na strzelnicy w Zimnodole ćwiczenia prowadzi… wojskowa jednostka specjalna NIL. Parlamentarzysta skontaktował się z jej dowódcą, który zadeklarował, że jednostka wstrzyma ćwiczenia na kontrowersyjnej strzelnicy do momentu wyjaśnienia wątpliwości odnośnie legalności obiektu. Ćwiczenia jednak nie ustały. Postanowiliśmy zatem dowiedzieć się czy wojsko, które nadal się tam pojawia to jednostka NIL.
- Jednostka Wojskowa NIL nie udziela informacji odnośnie procesu szkolenia żołnierzy, w tym również miejsc, gdzie szkolenia są realizowane – poinformował rzecznik prasowy JW NIL major Jarosław Michalik.

Ostatecznie właściciel obiektu odwołał się od decyzji Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego w Olkuszu. Jego odwołanie rozpatrywał Wojewódzki Inspektorat Nadzoru Budowlanego w Krakowie, który podtrzymał stanowisko powiatowego inspektora.
Kulminacja całej sytuacji miała miejsce we wtorek, 19 września. Wówczas wojskowi prowadzili ćwiczenia do późnych godzin wieczornych. Strzały były tak głośne, że było je słychać nawet w oddalonych o około sześć kilometrów (w linii prostej) Racławicach. Nic zatem dziwnego, że mieszkańcy postanowili zorganizować spontaniczny protest. Zablokowali oni drogę prowadzącą do strzelnicy.
- Uważamy, że wszystkie organy, które działają w tej sprawie działają opieszale. Każdy ogląda się na drugiego czego dowodem jest to, że urząd gminy, który zatwierdził regulamin strzelnicy warunkuje odwieszenie postępowania w sprawie uchylenia regulaminu rozstrzygnięciem powstępowania w Wojewódzkim Inspektoracie Nadzoru Budowlanego w sprawie stwierdzonej postanowieniem powiatowego inspektoratu samowoli budowlanej. Powiatowy nadzór zrobił swoje i bardzo długo czekamy na decyzję wojewódzkiego nadzoru. Widać, że istnieje pewna grupa, której zależy, aby strzelnica ciągle funkcjonowała – zaznaczył pan Łukasz.

Bądź na bieżąco i obserwuj
- "Pojezierze olkuskie" zaczyna się rozrastać. Powstaje drugie zalewisko
- Dożynki w Kluczach. Na stadionie Przemszy uroczyście dziękowano za tegoroczne plony
- W Olkuszu powstanie tężnia solankowa. Przetarg rozstrzygnięty
- Kolejne nowości w olkuskiej "Dolince"
- Pyszna zabawa podczas Małopolskiego Festiwalu Smaku w Wolbromiu
- Pobicie w Olkuszu. Dwóch agresorów napadło na trójkę przechodniów
