Minister Adamczyk: na budowę obwodnicy Oświęcimia czekało całe pokolenie mieszkańców. Połączy się z drogą ekspresową S1

Jak podkreślił minister infrastruktury Andrzej Adamczyk, właśnie spełniają się marzenia pokolenia oświęcimian o odkorkowaniu ich miasta. Dzisiaj, w godzinach szczytu, mieszkańcy sporo czasu spędzają w korkach, by dwoma mostami przedostać się do części miasta po drugiej stronie rzeki Soły. Obwodnica pozwoli wyprowadzić ruch z miasta, dalej połączy się z drogą ekspresową S1 w gminie Bojszowy, a stamtąd dalej można będzie się przedostać do autostrady A4. Brakujący, 40-kilometrowy odcinek S1, od węzła Mysłowice-Kosztowy do węzła Suchy Potok w Bielsku-Białej, powstaje równolegle. Po jego wybudowaniu cała S1 będzie mieć długość 135 km i stanie się ekspresowym połączeniem od granicy państwa w Zwardoniu do lotniska w Pyrzowicach i autostrady A1.

- Nie przypadkiem mówię, że na obwodnicę czekało całe pokolenie oświęcimian, bo jej początki sięgają 2006 roku, kiedy Beata Szydło, jeszcze jako posłanka, zaczęła drążyć temat z ówczesnym ministrem Jerzym Polaczkiem – wspomniał Andrzej Adamczyk. - Trzeba było pokonać wiele przeszkód, analizowano różne warianty tej inwestycji. Państwo i wiele osób walczących o obwodnicę Oświęcimia zrobiło swoje. Teraz wszystko jest już w rękach inżynierów i ich pracowników.

Początek nowej trasy zaplanowany jest w gminie Bojszowy, na „węźle Oświęcim”. Stamtąd przebiegać będzie przez trzy nowe mosty; na Wiśle i Sole oraz na Młynówce. Najdłuższy na Sole będzie miał 463 metry. W rejonie ul. Ostatni Etap przewidziany jest tunel pod linią kolejową. Na granicy Oświęcimia i Rajska przetnie ulicę Legionów, dalej przejdzie nowym mostem przez Sołę na wysokości ogródków na Kamieńcu i przez ulicę Jagiełły. Kolejny odcinek będzie przebiegać granicą stawu Adolfin, obok ogródków działkowych na os. Stare Stawy i za supermarketem budowlanym Castoramą włączy się do ul. Zatorskiej w ciągu drogi krajowej 44.

Obwodnica będzie miała 9 km dwujezdniowej drogi klasy GP (główna ruchu przyspieszonego), po dwa pasy w obu kierunkach. Poza trzema mostami powstanie pięć rond, a część istniejących dróg zostanie przebudowana.

Na przebiegu obwodnicy w granicach Oświęcimia są planowane węzły: przy ulicy Legionów łączący się z drogą wojewódzką 933 w kierunku Brzeszcz, przy ulicy Jagiełły z drogą wojewódzką 948 na Kęty i przy wspomnianej ul. Zatorskiej ze zjazdem w kierunku północnej obwodnicy miasta i Zatora.

- Szczególnego podejścia wykonawcy wymaga fragment drogi zlokalizowany w sąsiedztwie byłego nazistowskiego obozu koncentracyjnego i zagłady Auschwitz-Birkenau – zwraca uwagę Iwona Mikrut, rzecznik prasowy krakowskiego oddziału GDDKiA. - W związku z tym opracowano raport oceny oddziaływania na dobro światowego dziedzictwa, w którym szczegółowo opisano zasady specjalnego traktowania tego obszaru. Raport był analizowany przez ekspertów wskazanych przez UNESCO. Wykonawca, opracowując projekt budowlany, uwzględnił zapisy zawarte w raporcie i zastosował rozwiązania zgodne z zawartymi wytycznymi.

Z kolei poseł Rafał Bochenek zwrócił uwagę na brak przy otwarciu tej ważnej dla oświęcimian inwestycji prezydenta Janusza Chwieruta, podkreślając, że budowa obwodnicy Oświęcimia w całości finansowana jest ze środków budżetu państwa. Włodarz Oświęcimia, póki co, daje się poznać głównie z kampanii billboardowych, rozmieszczonych przy drogach wylotowych z miasta, narzekając w nich na rządzących o ograniczeniu dopływu pieniędzy dla grodu nad Sołą.