Za chwilę dodał: - Żartuję trochę, ale faktem jest, że ciężej jest oglądać mecze, niż w nich grać. Tak było z Arką Gdynia, gdy sędzia nie uznał prawidłowo zdobytej przez nas bramki. Mam nadzieję, że los nam to zwróci.
Covilo doznał poważnego urazu głowy podczas meczu z Pogonią Szczecin. Przez kilka dni przebywał na obserwacji w szpitalu wojskowym, a lekarze zalecili mu odpoczynek od futbolu przez kilka tygodni. Możliwe więc, że Serb nie wróci już na boisko w tym sezonie.