Trzebiński zespół jest w najtrudniejszym okresie przygotowań. Dzień przed meczem trener Moskal zaserwował swoim podopiecznym ciężki trening. Jednak nim nie chciałby się tłumaczyć z porażki.
- Byłaby to droga na skróty – uważa trzebiński szkoleniowiec. - Owszem, nogi zawodników mogą być ciężkie, ale też nic nie zmieniło się od jesieni odnośnie okoliczności, w jakich tracimy bramki. To jest dla mnie najbardziej niepokojące, a przecież zimą założyliśmy sobie poprawę nad grą obronną – dodaje szkoleniowiec.
Po niespełna dwóch kwadransach trzebinianie stracili trzy gole. To któryś z zawodników bawił się z piłką przed polem karnym i po jej stracie rywal miał przed sobą tylko bramkarza, to znowu giebułtowianie zdobyli gola po uderzeniu z 30 metrów. W tej sytuacji Tomasz Wróbel był nieco wysunięty na przedpole. Ostatnią bramkę Jutrzenka zdobyła po rzucie karnym. Honor trzebinian, w zamieszaniu, uratował Dariusz Gawęcki.
W Trzebini wystąpił 26-letni Jakub Ochman. To wychowanek krakowskiego Hutnika, mający już jednak trzecioligowy bagaż doświadczeń w Przeboju Wolbrom, a jesienią bronił barw Podhala Nowy Targ. Trener Robert Moskal przekonał się już do krakowskiego stopera. W najbliższym tygodniu do rozmów przystąpią działacze.
Przyjście Ochmana zrekompensowałoby w bloku defensywnym luki po odejściu Mateusza Niechciała i Sebastiana Ołowni. Jednak trener nie ukrywa, że będzie szukał piłkarzy do każdej formacji. Wciąż aktualna jest opcja z zatrudnieniem bramkarza młodzieżowca.
Kamil Włodyka jest sprawdzany w Polonii Bytom, ale do końca przyszłego tygodnia Moskal chciałby, aby określił swoje plany na przyszłość.
MKS Trzebinia-Siersza – Jutrzenka Giebułtów 1:4 (0:3)
Bramki: 0:1 Balawender 5, 0:2 Balawender 10, 0:3 Kawa 30, 0:4 Kawa 70 karny, 1:4 Gawęcki 90.
Trzebinia-Siersza: Wróbel (Dziadzio) – Domurat, Ochman, Sawczuk, Górka – Kowalik, Gawęcki, Repa, Mizia – Stanek, Sochacki oraz Sanok, Jagła, Majcherczyk, Kurek, Martyniak.
Follow https://twitter.com/sportmalopolska