https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

MKS Trzebinia-Siersza znów przegrywa. Tym razem z Jutrzenką Giebułtów

Jerzy Zaborski
Dariusz Gawęcki strzelił dla Trzebini honorową bramkę w meczu z Jutrzenką Giebułtów
Dariusz Gawęcki strzelił dla Trzebini honorową bramkę w meczu z Jutrzenką Giebułtów Fot. Jerzy Zaborski
Pomylił się ten, kto liczył, że MKS Trzebinia Siersza po dwóch porażkach z drugoligowcami w ramach przygotowań do wiosny w III lidze, w konfrontacji z czwartoligową Jutrzenką Giebułtów zapisze wreszcie pierwsze zwycięstwo. Podopieczni Roberta Moskala okazali się konsekwentni i... znów przegrali.

Trzebiński zespół jest w najtrudniejszym okresie przygotowań. Dzień przed meczem trener Moskal zaserwował swoim podopiecznym ciężki trening. Jednak nim nie chciałby się tłumaczyć z porażki.

- Byłaby to droga na skróty – uważa trzebiński szkoleniowiec. - Owszem, nogi zawodników mogą być ciężkie, ale też nic nie zmieniło się od jesieni odnośnie okoliczności, w jakich tracimy bramki. To jest dla mnie najbardziej niepokojące, a przecież zimą założyliśmy sobie poprawę nad grą obronną – dodaje szkoleniowiec.

Po niespełna dwóch kwadransach trzebinianie stracili trzy gole. To któryś z zawodników bawił się z piłką przed polem karnym i po jej stracie rywal miał przed sobą tylko bramkarza, to znowu giebułtowianie zdobyli gola po uderzeniu z 30 metrów. W tej sytuacji Tomasz Wróbel był nieco wysunięty na przedpole. Ostatnią bramkę Jutrzenka zdobyła po rzucie karnym. Honor trzebinian, w zamieszaniu, uratował Dariusz Gawęcki.

W Trzebini wystąpił 26-letni Jakub Ochman. To wychowanek krakowskiego Hutnika, mający już jednak trzecioligowy bagaż doświadczeń w Przeboju Wolbrom, a jesienią bronił barw Podhala Nowy Targ. Trener Robert Moskal przekonał się już do krakowskiego stopera. W najbliższym tygodniu do rozmów przystąpią działacze.

Przyjście Ochmana zrekompensowałoby w bloku defensywnym luki po odejściu Mateusza Niechciała i Sebastiana Ołowni. Jednak trener nie ukrywa, że będzie szukał piłkarzy do każdej formacji. Wciąż aktualna jest opcja z zatrudnieniem bramkarza młodzieżowca.

Kamil Włodyka jest sprawdzany w Polonii Bytom, ale do końca przyszłego tygodnia Moskal chciałby, aby określił swoje plany na przyszłość.

MKS Trzebinia-Siersza – Jutrzenka Giebułtów 1:4 (0:3)
Bramki:
0:1 Balawender 5, 0:2 Balawender 10, 0:3 Kawa 30, 0:4 Kawa 70 karny, 1:4 Gawęcki 90.

Trzebinia-Siersza: Wróbel (Dziadzio) – Domurat, Ochman, Sawczuk, Górka – Kowalik, Gawęcki, Repa, Mizia – Stanek, Sochacki oraz Sanok, Jagła, Majcherczyk, Kurek, Martyniak.

Sportowy24.pl w Małopolsce

Komentarze 2

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

K
Kbic MKS
Zapomniałem o jednym:
Trzebiński zespół jest w najtrudniejszym okresie przygotowań. Dzień przed meczem trener Moskal zaserwował swoim podopiecznym ciężki trening.
A piłkarze Jutrzenki, czy Polonii Bytom nie trenują tylko cały czas relaks. Śmieszny gość.
K
Kbic MKS
Po porażce w Pucharze Polski z Żarkami każdy trener mający choć trochę honoru złożyłby rezygnację. Moskal natomiast przegrane tłumaczy błędami, ale piłka to przecież gra błędów i wygrywa ten co ich mniej popełnia.
Jak tak dalej pójdzie to w przyszłym sezonie znowu MKS zagra w IV lidze.
Ludzie z zarządu zamiast słuchać tych durnych tłumaczeń nieudacznika poszukajcie jakiegoś trenera z jajami, bo znowu ogromne pieniądze wpompowane w drużynę okażą się wyrzuconymi w błoto.
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska