W pierwszej połowie oba zespoły zagrały ostrożnie, więc okazji bramkowych było jak na lekarstwo.
Wśród gości Łukasz Kowalski, uderzając sprzed pola karnego, lobem starał się oszukać Błazenka.
W końcówce większą inicjatywę przejawili miejscowi. W 37 min po wolnym bitym przez Łukasika, Mrozowski wprawdzie odbił piłkę, ale bliski szczęścia był poprawiający Kacper Piwowarski.
Tuż przed przerwą, z lewej strony dogrywał Eryk Zontek, a zamykający akcję Łukasik z strzałem z kilku metrów dopełnił formalności.
W przerwie szkoleniowiec gości dokonał trzech zmian i ich gra nabrała rumieńców. Wprowadzony właśnie do gry Obtułowicz wpadł w pole karne i – mimo asysty obrońcy – zaskoczył Błazenka mocnym strzałem w bliższy róg. - Za szybko po przerwie daliśmy się trafić – powiedział Maksymilian Nowak, zawodnik Soły.
Chwilę później Prochownik zagrał wzdłuż bramki, ale żaden z jego partnerów nie zamknął akcji.
Szansę objęcia prowadzenia miał Grzegorz Wójtowicz. Jednak – atakując lewą stroną – zabrakło mu zdecydowania, żeby wbiec w pole karne i oddać mocny strzał. Zdecydował się na podanie wzdłuż pola
karnego do Eryka Zontka, ale piłka nie trafiła do adresata.
W odpowiedzi Obtułowicz nawinął sobie obrońcę i strzelił nie do obrony. Oświęcimianie ruszyli do odrabiania strat i nadziali się na kontrę; Kołoton najpierw trafił w słupek, a potem poprawił swój strzał.
- Ciężko zebrać myśli po takiej porażce, zwłaszcza, że nie byliśmy słabsi od rywali. Myślę, że czasem bolesna porażka jest nawozem sukcesu – analizował Maksymilian Nowak.
Soła Oświęcim – Garbarnia Kraków 1:3 (1:0)
Bramki: 1:0 Łukasik 43, 1:1 Obtułowicz 47, 1:2 Obtułowicz 89, 1:3 Kołton 90+2.
Soła: Błazanek – Ryś, Gadyński (85 Ogórek), Płonka, Ryszka – Piwowarski (57 Formas), Nowak (75 Hudzik), Zontek, Łukasik – Babiuch, Zając (67 Wójtowicz).
Garbarnia: Mrozowski – Kowalski, Mróz, Pachel, Kutrzeba (46 Antkiewicz) – Paczka (46 Witaszczyk), Baran (46 Obtułowicz), Kołton, Pyś – Lipkowski (77 Żmuda), Prochownik.
Sędziował: Przemysław Greń (Kozy)
Żółte kartki: Babiuch, Ryś – Prochownik.
************************** Puchar Polski w regionie*********************************
Półfinał w Chrzanowie: Wolanka Wola Filipowska - LKS Żarki 1:3. Wcześniej do finału awansowała trzecioligowa Trzebinia.
Ćwierćfinały w Oświęcimskiem: Zatorzanka Zator - Niwa Nowa Wieś 3:0 (wo, goście zrezygnowali rozegranie meczu).
LKS Rajsko - Brzezina Osiek 2:1 (1:1)
Wcześniej rozegrane mecze: KS Chełmek - Unia Oświęcim 0:1, Bobrek - LKS Jawiszowice 2:2, w karnych 2:4.