Projekt wymyślili Benedykt Klimowski i Mateusz Pałęga. Pierwszy jest uczniem VIII LO, a drugi VI LO w Krakowie. – Dla nas, młodych ludzi to ostatnia szansa, by spotkać się z kombatantami. Brakowało nam takich rozmów – w ten sposób ideę projektu wyjaśnia Benedykt Klimowski.
U podstaw inicjatywy legło przekonanie, że Polacy nie znają historii swego kraju. A do tego z roku na rok maleje odsetek uczniów, którzy piszą maturę z historii. W 2017 r. było takich tylko 20 tys. – Chcemy to zmienić – tłumaczy Mateusz Pałęga.
W środę w Muzeum AK pojawili się uczniowie m.in. z Krakowa, Brzeska, Dąbrowy Tarnowskiej i Niepołomic. Prócz starszych, dostrzec też można było uczniów z podstawówek, m.in. SP nr 22 w Krakowie. Spotkali się z nimi mjr Stanisław Szuro i kpt. Włodzimierz Wolny. Obaj byli w Armii Krajowej, a po wojnie represjonował ich komunistyczny Urząd Bezpieczeństwa.
Trzeba przyznać, że młodzi ludzie mimo różnicy wieku słuchali weteranów z wielkim zainteresowaniem. – To coś zupełnie innego, bardziej interesującego, niż historia poznawana z książek – twierdzi Justyna Radwańska, uczennica VI LO w Krakowie.
Inicjatorzy projektu „Młodzi dla AK_AK dla młodych” nie ukrywają, że w ramach wdzięczności za to, czego kombatanci dokonali w przeszłości, chcą ich wspierać na co dzień. Efektem będzie przygotowanie paczek żywnościowych dla najbardziej potrzebujących weteranów Armii Krajowej.