W żadnym innym kraju nie nastąpił tak gwałtowny jak u nas spadek poziomu religijności wśród młodzieży. W 2018 r. jako wierzący określiło się 63 proc. uczniów ostatnich klas szkół ponadgimnazjalnych.
Dziesięć lat wcześniej było ich 81 proc. Zarówno świeccy, jak i socjologowie w sutannach są zgodni, że częściową winę za to, że młodzi ludzie zapominają o modlitwie i coraz rzadziej chodzą do kościoła, ponosi sam Kościół.
Badania CBOS dotyczące religijności zostały zaprezentowane w kontekście szerszego spojrzenia na kondycję młodych ludzi w Polsce. Projekt „Młodzież” to jedno z niewielu przedsięwzięć socjologicznych realizowanych cyklicznie.
Jednym z tematów badań był stosunek młodych ludzi do wiary. Z końcowego raportu wynika, że wśród uczniów różnych typów szkół z roku na rok następuje spadek poziomu religijności. W ubiegłym roku za osobę głęboko wierzącą uważało się 8 proc. młodych Polaków, 55 proc. - za wierzących, 21 proc. za niezdecydowanych, a 17 proc. za niewierzących.
Podczas gdy trend dotyczący głęboko wierzących od 1996 r. właściwie się nie zmienił, to pozostałe trzy wskaźniki ulegają znaczącym modyfikacjom. W 1996 r. za wierzących uważało się 74 proc. młodych, jeszcze w 2008 podobnie - 73 proc., ale już w 2013 - 65 proc., a w 2018 - 55 proc. Rośnie za to grupa niewierzących - z 5 proc. w 1996 r. do 10 proc. w 2013, 13 proc. w 2016 i 17 proc. w 2018 r.
Deklaracja wiary młodzieży głęboko wierzącej i wierzącej (łącznie) spadła więc w tym okresie z 81 do 63 proc. - Spadek o 18 punktów procentowych w ciągu dekady to dosyć dużo - komentuje autor badań Antoni Głowacki, analityk CBOS.
Młodzi ludzie coraz rzadziej uczestniczą w praktykach religijnych. Na niedzielne msze chodzi 28 proc. młodych. I to tych, którzy określają się jako osoby wierzące. Ponad 35 proc. młodych między 18 a 19 rokiem życia w ogóle nie chodzi do kościoła. Systematycznie spada też uczestnictwo młodych ludzi w lekcjach religii. Uczęszczanie na katechezę w 2018 r. deklarowało 70 proc. uczniów, podczas gdy w 2010 r. - 93 proc.
Spadek poziomu religijności młodzieży w mniejszym stopniu dotyczy południa Polski. Świadczy o tym choćby uczestnictwo w lekcjach religii. Zgodnie z informacjami Wydziału Katechetycznego krakowskiej kurii - w zakończonym właśnie roku szkolnym na terenie archidiecezji krakowskiej w przedszkolach i oddziałach przedszkolnych szkół podstawowych frekwencja na lekcjach religii wynosiła 82 proc., a w szkołach podstawowych - aż 97 proc. Z kolei w liceach ogólnokształcących 84 proc. uczniów chodzi na lekcje religii, a w technikach - 86 proc. Równie wysoka jest frekwencja w szkołach branżowych - 92 proc. Trzeba jednak dodać, że cztery lata temu te wskaźniki, zwłaszcza w liceach i technikach, były o pięć punktów procentowych wyższe.
Polska z odsetkiem 30 proc. systematycznie praktykujących jest wciąż na czwartym miejscu w UE. Wyższy odsetek wiernych chodzących do kościoła ma tylko Portugalia (36 proc.), Chorwacja (42) i Rumunia (50 proc.). Jednakże ten wynik „robią” wyłącznie starsi.
Jeśli chodzi o polską młodzież, jesteśmy nieco poniżej średniej UE, na poziomie Holandii czy Norwegii. Poniżej średniej europejskiej jest także u nas odsetek młodych, którzy modlą się codziennie. A różnica religijności między młodszymi a starszymi Polkami i Polakami jest najwyższa spośród 108 państw przebadanych przez amerykańską firmę Pew Research Center.
WIDEO: ZAKAZ WSTĘPU
- Była legendą Krakowa. Wspominamy wróżkę Dzidziannę spod Sukiennic
- Te dzikie zwierzęta żyją w Krakowie [ZDJĘCIA]
- Mapa wypadków drogowych ze skutkiem śmiertelnym
- Nową zakopianką pojedziemy tuż po wakacjach! [NOWE ZDJĘCIA]
- Krakowianka łamie prawa grawitacji i... podbija internet
- Sprawdź 10 sposobów na walkę z upałem!
