https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Młynówka Królewska pod presją deweloperów

Katarzyna Janiszewska
Część Młynówki zniknie bezpowrotnie, to już fakt
Część Młynówki zniknie bezpowrotnie, to już fakt Anna Kaczmarz
To, że część Młynówki Królewskiej zniknie bezpowrotnie, to już fakt. Deweloper ma prawomocne pozwolenie na budowę, rozpoczął wycinkę drzew. Pytanie, co stanie się z resztą parku? Teren, na którym się on znajduje, nie ma planu zagospodarowania przestrzennego. Działki w większości należą do prywatnych właścicieli.

Zdaniem prof. Marii Szmei, zniknięcie reszty parku to tylko kwestia czasu.

- Już są kolejni chętni deweloperzy, by zabetonować całą dzielnicę - mówi. - Mają pieniądze, prawników, nie mamy szans w starciu z nimi. Złożyliśmy jednak zawiadomienie do prokuratury. Nie odpuścimy. Będziemy protestować, bo to skandaliczna sytuacja. Chce-my założyć stowarzyszenie. Ale to takie szczypanie kolosa.

Park Młynówka Królewska biegnie od Mydlnik do alei Słowackiego, wzdłuż dawnego koryta rzeki. Marta Kula wychowała się nad Młynówką. Pamięta swoje powroty ze szkoły drogą przez park. Piękne wierzby, pod którymi bawiła się w chowanego. I zagony kwiatów. Razem z koleżanką marzyły, by mieć swoją grządkę.

- Jak można myśleć tak krótkowzrocznie i dewastować zieleń? - pyta. - Jeśli nie będzie roślin, nie będzie nas.

Wtóruje jej Joanna Daranowska-Lukaszewska, prezes krakowskiego oddziału Stowarzyszenia Historyków Sztuki.
- Ten park jest bardzo potrzebny miastu - ocenia. - Tym bardziej, jeśli weźmiemy pod uwa-gę, jak zanieczyszczone mamy powietrze. Ciągi wodne to naturalne koryto wentylacyjne.

Wiele wskazuje jednak na to, że dzisiejsza sytuacja to nie koniec, a początek dalszego betonowania obszaru Młynówki. Co prawda do Urzędu Miasta nie wpłynęły żadne nowe wnioski o pozwolenie na budowę w tym rejonie, ale na przestrzeni ostatnich lat Rada Dzielnicy V (Krowodrza) otrzymała sześć wniosków o wydanie warunków zabudowy na terenie parku.

- Wszystkie opiniowaliśmy negatywnie - zaznacza Paweł Klimowicz, radny z Krowodrzy. - Ten od dewelopera, który właśnie rozpoczął budowę, również. Przy każdym wniosku pisaliśmy, że to niedopuszczalne. Wyraźniej się nie da. Jak widać, miasto nie wzięło sobie jednak do serca ani zdania rady dzielnicy, ani zdania mieszkańców, których reprezentujemy.

Od 1997 r. miasto prowadziło wykup terenów pod park Młynówka Królewska. Od 2008 r. udało się kupić 1287 metrów gruntu, wydając na ten cel ponad 353 tys. zł. Część parku przeszła na własność gminy w drodze wywłaszczenia na konkretne cele. Jeśli nie zostały one zrealizowane, właściciele mogą dochodzić zwrotu działek.

Wybieramy strażaka roku 2012. Zgłoś swojego kandydata!

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Komentarze 25

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

d
doradca
to będzie ciekawsze - a w cywilizowanym świecie to właśnie miasto kupuje takie tereny by pieski miały gdzie sie załatwiać.....
b
buduj poza miastem
myślisz, że jak masz kase to możesz wezystko cwaniaczku? he...
T
Twój Styl
Lepszy jest pijany, tłusty, niedomyty, śmierdzący i z opadniętymi gaciami do samej ziemi Polak, tak?
Poza tym Ty zapewne jsteś szczupłym, przystojnym w rózowej slim-line koszuli Portugalczykiem:))
K
Kazior
Ja myslę, że Ty Basior jeden, to fekalistyczne poczucie humoru masz, hehehe. Nie lubisz przyrody bo Ci w dzieciństwie kazali za karę gnojówkę żreć, to zrozumiałe. Tylko jak się już do miasta wprowadziłeś to nie musisz się na drzewach mścić i lepiej oddaj swoje pornograficzne gazetki na makulaturę - z nich też papier toaletowy zrobimy.
A
Antybasior
nie pisze się "srać" tylko "robić kupę" :)
M
Marsden Livers
gdyby żyła toby sie w grobie przewróciła, wiedząc o tym ''zaniedbaniu" przez nas wybranych szlachetnych ludzi jako osoba, która wręcz anonimowo przysponsorowała ów szlak rowerowo spacerowy drążony w Krakowie od wieków srednich.
b
bajubongo
a tak naprawdę to zrozumiałeś o czym dyskusja? Rzuć okiem na artykuł, pomyśl chwilę zanim zaczniesz żale wylewać. Potrzebujesz współczucia, czy jak? jak znasz jakieś inne demokracje, to dopytaj jeszcze jakie TAM obowiązują przepisy dotyczącego tego, co wolno a co nie na "demokratycznej" działce.
S
Sz
Pytam, KTO PODPISAŁ się pod zgodą na budowę i wycinkę dorodnych drzew (co jest największym skandalem, bo każde drzewo w centrum zatrutego miasta jest na wagę złota i nikt bez zgody miasta nie może sobie nic z działki prywatnej wyciąć).
Czyjeś nazwisko musi figurować na dokumentacji miejskiej, prawda? TUTAJ APEL do dziennikarzy; proszę dotrzeć do dokumentacji i ujawnić nazwiska skorumpowanych urzędników i jak najszybciej ukrócić ich zaplute kariery zanim narobią większych szkód w mieście!!!
S
Sz
Pytam, KTO PODPISAŁ się pod zgodą na budowę i wycinkę dorodnych drzew (co jest największym skandalem, bo każde drzewo w centrum zatrutego miasta jest na wagę złota i nikt bez zgody miasta nie może sobie nic z działki prywatnej wyciąć).
Czyjeś nazwisko musi figurować na dokumentacji miejskiej, prawda? TUTAJ APEL do dziennikarzy; proszę dotrzeć do dokumentacji i ujawnić nazwiska skorumpowanych urzędników i jak najszybciej ukrócić ich zaplute kariery zanim narobią większych szkód w mieście!!!
k
krakowianin
Developer, aleś wymyślił ..... Sprawdź czy Ci się szara komórka (w głowie, developer, nie w kieszeni!) od tego myślenia nie przegrzała.
B
Basior.
Przykład gentelmena z Londynu o którym pisze ten Cienias powyżej mieliśmy nawet tutaj na zdjęciach. Na Krakowskim Rynku podczas Euro 2012r. pijany, tłusty, niedomyty, śmierdzący i z opadniętymi gaciami do samej ziemi- to właśnie był obraz Londyńczyka do którego tak wzdycha ten wyżej podając Go za uosobienie cnót wszelakich.
Taki to by nie tylko drzewa powycinał. On by nawet biorąc pod uwagę Jego inteligencję gotów był by Wisłę kijem zawrócić.
B
Basior
Koleżanko srałaś na komunę, to teraz kapitalizm ... na Ciebie. I tyle gwoli wyjaśnienia. Pretensje do Pana Boga.
Myślę też skąd w Tobie drzemie taka głupota? Gdy zrobili mnie bezrobotnym, by nie zdechnąć z głodu wyjechałem do Austrii. W tym czasie po mojej działce developerzy zrobili se dojazd do budowanego osiedla domków jednorodzinnych. Tak się z nią oswoili iż nawet ją wyasfaltowali. Gdy wróciłem upomniałem się o swoje i zagrodziłem tą arterię szybkiego ruchu. Wtedy wszyscy mieszkańcy tego osiedla- jak jeden- momentalnie zaprotestowali. Jakże to? To myśmy tu już od dwóch lat jeździli jak po swoim i teraz ktoś się odważył nam tego zabronić. Nawet telewizję sprowadzili i Gazetę Wyborczą, która jest zawsze na usługach kasiastych. Podobna sytuacja. Teraz po wygraniu sprawy procesowej mam za tą działkę zapłacone pieniądze, a gmina która ją kupiła ode mnie nazwała ją ulicą Starego Wiarusa przez wzgląd na nazwę osiedla do którego ulica dochodzi.
Reasumując mam do Ciebie takie pytanie: czy zrozumiałaś cokolwiek z tego co chciałem Ci wytłumaczyć, czy też dalej uważasz iż skoro jeździli kiedyś po mojej działce różni Burżuje do swoich rezydencji nic mi za to nie płacąc to dalej tak powinno być?
Czy na swojej ziemi mam w Demokratycznym? Kraju robić to na co mam ochotę?
Czy np. wolała byś gdyby właściciel owej tej działki o którą trwa spór nie wycinał tam drzew tylko przywiózł barakowozy i urządził w nich Agencję Towarzyską jak to zrobili Sutenerzy w mieście Wodza, w Gdańsku by Polki mogły przyjmować więcej Niemców podczas Euro 2012 ?
Czy takie rozwiązanie by Cię w Pełni satysfakcjonowało?
Pozdrawiam.
B
Basior
Autor niewątpliwie jest związany z Gazetą Wyborczą. Może nawet jest to osobisty goniec pana Michnika. Świadczy o tym chociażby użyte słownictwo. Bo z czym że Wam się kojarzy słowo "kupa" jak nie z G....... Prawda?
A tak ponadto czytałem niedawno jak pewien znany Uczony wyraził się iż "nie wolno było wyciąć tego drzewa bo pójdzie na wyrób papieru toaletowego i taki z tego będzie pożytek". Koniec cytatu.
A ja tak sobie myślę czym że w takim razie ów Uczony podciera sobie tyłek skoro nie używa do tego papieru toaletowego z troski o Polski drzewostan?
d
developer
zamiast narzekać i skarżyć do prokuratury, po prostu wykupcie ten park, przebijcie ceną rynkową i sprzedający, a więc miasto, a dokładnie mówiąc Majchrowski, będzie szczęśliwy, że tyle pieniędzy wpłynęło do kasy miasta, a park pozostanie i psy wasze i nnnych będą miały nadal świetne miejsce do odlewania się i do srania .
O
Oldwomen
od urodzenia jestem mieszkanką Krowodrzy,przez wiele lat z meldunkiem na ul.Lea.Powstający Park na korycie starej Młynówki był zawsze uroczym,cichym i bezpiecznym miejscem dla osób starszych jak i młodych Mam.Jego największą zaletą jest cisza i drzewostan,który od 30tu lat pięknie się wkomponował w tą enklawę.Sama chodziłam na czyny społeczne celem dosadzania drzewek,które przygotowywała Kierowniczka Wydziału Rolnictwa Urzędu Dzielnicowego Krowodrza wraz z Akademią Rolniczą.To Kuriozum,bo niektóre Weteranki Wydziału Architektury też sadziły tam drzewa i chodziły na spacery z pociechami.Nie sztuka "chlasnąć" stare drzewa za uprzejmość dla Dewelopera- sztuką jest cieszyć się ICH okazałością
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska