Zdaniem prof. Marii Szmei, zniknięcie reszty parku to tylko kwestia czasu.
- Już są kolejni chętni deweloperzy, by zabetonować całą dzielnicę - mówi. - Mają pieniądze, prawników, nie mamy szans w starciu z nimi. Złożyliśmy jednak zawiadomienie do prokuratury. Nie odpuścimy. Będziemy protestować, bo to skandaliczna sytuacja. Chce-my założyć stowarzyszenie. Ale to takie szczypanie kolosa.
Park Młynówka Królewska biegnie od Mydlnik do alei Słowackiego, wzdłuż dawnego koryta rzeki. Marta Kula wychowała się nad Młynówką. Pamięta swoje powroty ze szkoły drogą przez park. Piękne wierzby, pod którymi bawiła się w chowanego. I zagony kwiatów. Razem z koleżanką marzyły, by mieć swoją grządkę.
- Jak można myśleć tak krótkowzrocznie i dewastować zieleń? - pyta. - Jeśli nie będzie roślin, nie będzie nas.
Wtóruje jej Joanna Daranowska-Lukaszewska, prezes krakowskiego oddziału Stowarzyszenia Historyków Sztuki.
- Ten park jest bardzo potrzebny miastu - ocenia. - Tym bardziej, jeśli weźmiemy pod uwa-gę, jak zanieczyszczone mamy powietrze. Ciągi wodne to naturalne koryto wentylacyjne.
Wiele wskazuje jednak na to, że dzisiejsza sytuacja to nie koniec, a początek dalszego betonowania obszaru Młynówki. Co prawda do Urzędu Miasta nie wpłynęły żadne nowe wnioski o pozwolenie na budowę w tym rejonie, ale na przestrzeni ostatnich lat Rada Dzielnicy V (Krowodrza) otrzymała sześć wniosków o wydanie warunków zabudowy na terenie parku.
- Wszystkie opiniowaliśmy negatywnie - zaznacza Paweł Klimowicz, radny z Krowodrzy. - Ten od dewelopera, który właśnie rozpoczął budowę, również. Przy każdym wniosku pisaliśmy, że to niedopuszczalne. Wyraźniej się nie da. Jak widać, miasto nie wzięło sobie jednak do serca ani zdania rady dzielnicy, ani zdania mieszkańców, których reprezentujemy.
Od 1997 r. miasto prowadziło wykup terenów pod park Młynówka Królewska. Od 2008 r. udało się kupić 1287 metrów gruntu, wydając na ten cel ponad 353 tys. zł. Część parku przeszła na własność gminy w drodze wywłaszczenia na konkretne cele. Jeśli nie zostały one zrealizowane, właściciele mogą dochodzić zwrotu działek.
Wybieramy strażaka roku 2012. Zgłoś swojego kandydata!
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!