Czytaj także: Kraków: szyna wygięła się w ul. Limanowskiego (ZDJĘCIA,SONDA)
1 lipca e-myto ma zastąpić istniejące obecnie winiety. Kierowcy będą płacić za przejazd drogami ekspresowymi i autostradami w systemie viaTOLL. Muszą więc wyposażyć się w viaBOX-y, specjalne urządzenia, które będą rejestrowały, ile kilometrów dany pojazd przejechał. Nikt jednak nie zadał sobie trudu, aby zapewnić kierowcom możliwość sprawnego nabycia urządzenia i podpisania umowy.
- Ustawiłem się w kolejce zaraz po 6 rano, ale i tak nie byłem pierwszy. W sumie zajęło mi to ponad siedem godzin - oburza się Krzysztof Gajda, właściciel firmy przewozowej z Grybowa.
Oczekujący chowają się przed upałem w pomieszczeniu, ale wielu musi czekać na słońcu. Ludzie piją wodę, soki i napoje energetyczne, aby przetrwać. Niektórzy rezygnują z czekania. - Jak można tak traktować ludzi? - zastanawia się Andrzej Michałowski, kierowca z Wolbromia. - Przecież ci, którzy muszą się zarejestrować w systemie, to są ludzie pracujący. Nikt nie szanuje naszego czasu pracy - denerwuje się mieszkaniec Wolbromia.
Takich oburzonych kierowców spotkaliśmy wczoraj w Mogilanach dużo więcej. - Czekam tutaj od 7 rano, a jestem w dopiero dziewiąty w kolejce, ale nie mam innego wyjścia, bo muszę to załatwić. Jedno jest pewne: zostało zorganizowanych za mało punktów - mówi kierowca w Tymbarku. - Skoro musimy najpierw zarejestrować się przez internet, to powinni nas umawiać na konkretną godzinę. To jest skandal. W takich kolejkach, to stałem w komunizmie za kiełbasą - dodaje właściciel firmy Eurotransport z Tarnowa.
Wydawaniem urządzeń pomiarowych zajmuje się firma DKV Euro Service Polska, wynajęta przez Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad. Artur Mrugasiewicz, rzecznik GDDKiA, zapewnia, że pojawią się nowe punkty, gdzie kierowcy będą mogli dokonać formalności. Kiedy dokładnie - nie wiadomo.
Dlaczego wcześniej nie zadbano o organizację dystrybucji viaboksów, nie umie też wyjaśnić Dorota Prochowicz, rzeczniczka DKV Euro Service Polska. - Wdrażanie systemu to proces ciągły, mogą więc pojawić się pewne trudności - to jej cały komentarz.
System viaTOLL działa bezprzewodowo. Składa się z dwóch elementów: urządzenia viaBOX, zamontowanego w samochodzie, i anten rozmieszczonych przy płatnych drogach. Przy każdym wjeździe i wyjeździe z płatnej drogi zbudowane zostaną specjalne bramownice wyposażone w anteny. Tym samym od 1 lipca znikną więc winiety i zastąpi je e-myto, czyli opłata drogowa narzucona przez Unię Europejską.
Nowy system na wybranych odcinkach dróg krajowych, ekspresowych i autostrad będzie obowiązywać pojazdy o masie powyżej 3,5 tony. W Małopolsce dotyczy to dróg: S7 (ekspresowy
odcinek zakopianki), DK 94 (Kraków - Olkusz - Bytom) i autostradowej obwodnicy Krakowa. Wprowadzaniu opłat za obwodnice szczególnie sprzeciwiają się samorządowcy, bojąc się, że ruch tranzytowy przeniesie się do miast. W kwietniu rezolucję w tej sprawie do ministra skierowali radni Krakowa. Pozostała bez odpowiedzi.
W środę projekt nowelizacji ustawy o transporcie drogowym w imieniu klubu Prawo i Sprawiedliwość złożył w Sejmie poseł Andrzej Adamczyk. - Chcemy, aby obwodnice zostały wyłączone z listy płatnych odcinków. Myto za przejazd nie powinno też obejmować autobusów - twierdzi. O ile klub jest gotowy negocjować drugą kwestię, sprawa obwodnic nie ma podlegać dyskusji.
Kraków: rozpoczęła się**rekrutacja na studia 2011**
Chcesz iść za darmo do Parku Wodnego w Krakowie? **Rozdajemy bilety**
Urządź się w Krakowie!**Zobacz, jak to zrobić!**
Wszystko o Euro2012 na**www.drogadoeuro2012.pl**