Betonowym podporom przeprawy zagraża potężny zator, który utworzył się z naniesionych przez wodę gałęzi, konarów drzew i śmieci. Te zahaczyły o nisko zwisające nad wodą przewody telekomunikacyjne. Strażacy i drogowcy m.in. przy pomocy koparek staraja się po kawałku go rozebrać. Niestety spora część zatoru już popłynęła z prądem i zmierza w kierunku kolejnych mostów, m.in. w Tuchowie.
Na miejscu działają strażacy m.in. z Tuchowa i Tarnowa.
AKTUALIZACJA. GODZ. 14.25
Zator został usunięty. Most ocalał. Ruch w kierunku Burzyna został w pełni przywrócony na drodze powiatowej.
Właściciel przewodów telekomunikacyjnych powinien pokryć koszty całej aklcji i odpowiedzieć karnie za zagrożenie. Tyle lat te przewody wisiały nad lustrem wody i stwarzały zagrożenie.