Był nowy most na Wiśle, ale brakowało dobrej drogi do niego
Mierząca ponad 2,5 kilometra droga wyprowadziła ruch, w tym tranzytowy, poza centrum Kozłowa i Hubenic, który z chwilą otwarcia nowej przeprawy coraz bardziej doskwierał mieszkańcom. Ludzie skarżyli się na uciążliwy hałas, utrudniony wyjazd z posesji oraz wzrost niebezpieczeństwa na rozjeżdżanych i zatłoczonych na co dzień drogach lokalnych.
Wraz z otwarciem mostu na Wiśle powstało wygodne i najkrótsze połączenie z południa kraju na północ i odwrotnie, z którego korzystało coraz więcej kierowców podróżujących m.in. na trasie Krynica-Warszawa, czy dalej nad morze. Brakowało jednak odpowiedniego dojazdu do przeprawy od strony Małopolski. Ta niedogodność została właśnie usunięta. W sobotę (21 grudnia) przejechały nią pierwsze samochody.
- Gdy wbijaliśmy łopatę pod most w Borusowej, mieszkańcy gminy zgłaszali, że również ta obwodnica jest potrzebna dla bezpieczeństwa i rozwoju gminy. Obiecaliśmy wtedy, że jesli uda się zdobyć na to zadanie środki zewnętrzne to zrealizujemy tę. Dziś dotrzymaliśmy słowa. Dziękuję parlamentarzystom i samorządowcom za dobrą współpracę - mówił podczas symbolicznego przecięcia wstęgi, które towarzyszyło otwarciu drogi do ruchu, Łukasz Smółka, marszałek Małopolski.
W wydarzeniu uczestniczyli też posłowie: Anna Pieczarka i Wiesław Krajewski, starosta dąbrowski oraz wójt gminy Gręboszów. Nie zabrakło także mieszkańców, którzy nie mogli się już doczekać tego momentu.
Obwodnicę wybudowali w polach, aby ominąć centrum Kozłowa i Hubenic
Budowa obwodnicy Kozłowa i Hubenic trwała dwa lata i kosztowała 75 milionów złotych. Uzyskała dofinansowanie Rządowego Funduszu Polski Ład: Program Inwestycji Strategicznych. Zrealizowała ją firma Nowak-Mosty Sp. z o.o., a prace nadzorował Zarząd Dróg Wojewódzkich.
Obwodnicę udało się oddać do użytku ponad dwa miesiące przed terminem. Nowo wybudowana droga rozpoczyna się i kończy rondem. W ramach inwestycji powstały ponadto cztery obiekty inżynierskie, drogi wewnętrzne i oświetlenie. Rozbudowano i przebudowano też istniejące drogi oraz ich odwodnienie, powstały zatoki autobusowe, a także chodniki.
- To inwestycja o ogromnym znaczeniu dla naszej gminy. Pod względem bezpieczeństwa i komfortu nareszcie mieszkańcy Hubenic i Kozłowa będą spać spokojnie bez tysięcy przejeżdżających samochodów przed oknami domostw. Ale jet to również inwestycja strategiczna dla rozwoju komunikacji i biznesu. Nie zmarnujemy takiej szansy - zapewnia Krzysztof Gil, wójt Gręboszowa.
Droga od września była już praktycznie gotowa i czekała tylko na pozwolenie na użytkowanie.

- Niespełna godzinkę drogi od Tarnowa widoki jak na Malediwach. Jesień jest tam piękna
- Słynna willa z centrum Tarnowa na sprzedaż. To perełka polskiego modernizmu. Oto cena
- Gala jubileuszy małżeńskich w Tarnowie. Medale, życzenia i wspólny toast szampanem
- Tak 15 lat temu otwierała się pierwsza galeria handlowa w Tarnowie
- Stary dom dziecka jak z horroru niedaleko Tarnowa. To miejsce budzi grozę
- Te błędy najczęściej dyskwalifikują zdających na prawko