Można zostać właścicielem książek z biblioteki Adama Mickiewicza z autografem wieszcza

Anna Piątkowska
Anna Piątkowska
Dwie książki z paryskiej biblioteczki Adama Mickiewicza opatrzone podpisem poety znalazły się na krakowskiej aukcji antykwarycznej
Dwie książki z paryskiej biblioteczki Adama Mickiewicza opatrzone podpisem poety znalazły się na krakowskiej aukcji antykwarycznej Rara Avis
"Dwa tomy dzieł Moliera z odręcznym wpisem Adama Mickiewicza, jego pieczątką oraz tajemniczymi zapiskami, czekają na nowego właściciela, który dopisze ich dalszą historię..." - zapowiada swoją najbliższą aukcję dzieł krakowski antykwariat Rara Avis. Posiadaczem książek z autografem wieszcza można zostać w poniedziałek 3 kwietnia. Wcześniej trzeba wyłożyć co najmniej 18,6 tys. zł.

"Podczas trzydziestoletniej historii antykwariatu Rara Avis, jedynie dwa razy mieliśmy możliwość oferować dokumenty napisane ręką największego polskiego poety. Tym razem stykamy się z konkretnymi elementami otoczenia pisarza, które były dla niego na tyle istotne, że opatrzył je własnym podpisem" - informują krakowscy antykwariusze.

Dwa tomy, które trafiły na krakowską aukcję, pochodzą z czterotomowej liońskiej edycji dramatów Moliera należały do paryskiego księgozbioru Adama Mickiewicza. Właściciel opatrzył je swoim podpisem „A. Mickiewicz” na przedniej wyklejce. W jednym z tomów dodatkowo odbił, słabo dziś widoczną pieczątkę monogramową A. M.

Pierwsza z książek to druga część czterotomowej edycji dzieł Moliera, zawiera osiem dramatów: "La Princesse d'Elide" (Księżniczka Elis), "Le Mariage forcé" (Małżeństwo przymuszone), "L'Amour médecin" (Miłość lekarzem), "Le Misanthrope" (Mizantrop); "Dom Juan, ou le Festin de Pierre" (Don Juan); "Le Médecin malgré lui" (Lekarz mimo woli), "Le Sicilien, ou L'Amour peintre" (Sycylianin czyli miłość malarzem), "Amphitryon" (Amfitrion).

Druga własność Mickiewicza to trzecia część czterotomowej edycji dzieł Moliera. Ten tom zawiera 6 dramatów: "L'Avare" (Skąpiec), "George Dandin ou le Mari confondu" (Grzegorz Dyndała), "Le Tartuffe ou l'Imposteur" (Świętoszek), "Le Bourgeois gentilhomme" (Mieszczanin szlachcicem), "Monsieur de Pourceaugnac" (Pan de Pourceaugnac) i "Les Fourberies de Scapin" (Szelmostwa Skapena).

Adam Mickiewicz przebywał w Paryżu, niemal stale, od 1832 roku do wyjazdu do Konstantynopola w 1955 roku.

Książki stanowiły jeden z działów biblioteki Muzeum Adama Mickiewicza w Paryżu, który po długiej wojennej tułaczce trafił w 1954 roku do Warszawy. Pierwotnie opiekę nad księgozbiorem zmarłego w 1855 roku ojca sprawował Władysław Mickiewicz, który włączył go do zbiorów zorganizowanego przez siebie paryskiego muzeum. Zgromadzony w ten sposób zespół opatrzył Władysław swoim odręcznym wpisem „Z książek Adama Mickiewicza”, lub podobnym.

Część paryskiej biblioteki Adama Mickiewicza trafiła do Biblioteki Polskiej w Paryżu, gdzie znajduje się do dziś. 109 kolejnych tomów znajduje się w Muzeum Literatury im. Adama Mickiewicza w Warszawie.

Aukcja dwóch książek z biblioteki Adama Mickiewicza odbędzie się na portalu OneBid w poniedziałek, 3 kwietnia, o godz. 13.00.

Ile wydajemy na aktywność fizyczną?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na Twitterze!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na Twiterze!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska
Dodaj ogłoszenie