Zawody zorganizowano na stadionie Skawy w Wadowicach. Odbyły się w zimnie i przy padającym deszczu.
Część zaawodników po takim wysiłku źle się poczuła, innych bolały nogi. Wszystko jednak skończyło się dobrze. Na miejscu udzielono im niezbędnej pomocy.

Jak się biegło?
Trud, pot, momentami potworne zmęczenie, ale i wielka determinacja i radość z przezwyciężenia własnych słabości
powiedział na mecie zasapany licealista.
Najwyższe lokaty w poszczególnych grupach wiekowych zajęli sportowcy z: Wadowic, Andrychowa i Kalwarii Zebrzydowskiej.

Emocji było naprawdę dużo. Zawodnicy włożyli w swoje biegi serce i wszystkie siły. Wszyscy zasługują na brawa. Podobnie, jak opiekunowie, którzy przygotowali ich do rywalizacji
– mówi Jan Szewczyk, koordynator ds. sportu szkolnego w powiecie wadowickim.
