FLESZ - Daniel Obajtek o odchodzeniu od rosyjskich surowców

Mrozu zawita w ramach Złotej Trasy do dziewięciu polskich miast. Fani będą mogli po raz pierwszy usłyszeć utwory z nowej płyty. Na koncertach nie zabraknie oczywiście największych hitów Mroza, jak „Nic do stracenia”, „Aura”, „Bo jak nie my to kto”, które zabrzmią w nowych, tanecznych aranżacjach.
„To co traci kolor, zamienimy w złoto” - śpiewa Mrozu w pierwszym hitowym singlu zapowiadającym szósty album w jego karierze. Wszystko wskazuje na to, że artysta za cel postawił sobie pisać utwory, które podnoszą jego słuchaczy na duchu. Radość, energetyczna dawka szaleństwa - zarówno na scenie, jak i pod nią, dbałość o muzyczne i wizualne szczegóły - właśnie tego możemy się spodziewać po nadchodzących koncertach Mroza.
„Złote bloki” to szósty album piosenkarza, który dodaje nowy wyrazisty kolor do swojej dotychczasowej twórczości. Po gorącym przyjęciu płyt „Zew” i „Aura” artysta zabiera słuchaczy na wyprawę po osiedlu, które tętni wibracją muzyki soul, funk i R&B. Krążek promują trzy single: przebojowe i nostalgiczne „Złoto”, zjednujący osiedlową familię „Galácticos”, jak i zaskakująco - emocjonalne „Palę w oknie”.
- Nagrywanie energetycznych, dobrze nastrajających kawałków było dla mnie najlepszym antidotum na trudne czasy, w których żyliśmy przez ostatnie dwa lata. Większość materiału powstawała wśród warszawskich bloków, a każda ucieczka z osiedla dawała podmuch gorącego inspirującego powietrza - mówi Mrozu.
Mrozu do współprodukcji albumu zaprosił po raz kolejny Dryskulla i gitarzystę Piotrka ‚Rubensa’ Rubika, ale również DJ-a BRK czy Kubę Galińskiego. Za miks i masteing odpowiada znany ze współpracy z czołówką polskiej sceny muzycznej Marcin Bors, z którym Mrozu wykręca analogowe brzmienie od ponad dekady. Na płycie pojawia się kilku znakomicie współbrzmiących gości: donGURALesko, Vito Bambino, Jarecki i Ras, czyli Arek Sitarz, z którym Mrozu napisał większość tekstów piosenek.
„Złote bloki” to kontynuacja artystycznej ścieżki, którą Mrozu obrał na poprzednich albumach, ale śmiało można powiedzieć, że jako pełnokrwisty, doświadczony i kompletny artysta, z każdą płytą sięga po coraz śmielsze i ambitniejsze rozwiązania. Za okładkę płyty po raz trzeci odpowiedzialny jest Forin - projektant graficzny i graficiarz związany do lat z polską sceną hiphopową.
- Odkryte baseny w Krakowie to... prehistoria. Pamiętacie Cracovię, Wisłę i Polfę?
- Złote lata 90. Tak wyglądał Kraków niemal 30 lat temu!
- Gdzie wybrać się w niedzielę? Pomysł na jednodniową wycieczkę
- 15 lat temu wielka galeria zmieniła centrum Krakowa. Jak miasto wyglądało bez niej?
- Oto najnowsze hity z kartkówek szkolnych (FOTO)
- Romantyczne miejsca na randkę w Krakowie