Hiszpanie - brązowi medaliści MŚ 2021 i srebrni ME 2022 - początkowo mieli przewagę w spotkaniu z odpowiednio dziewiątą i szesnastą drużyną obu tych imprez. Prowadzili 7:3, dzięki m.in. dobrej postawie w bramce Gonzalo Perez de Vargas, ale Słoweńcy potem zdobyli cztery kolejne gole, doprowadzając do remisu (trzy świetne parady w ich bramce zaliczył Urban Lesjak). Wyrównana, zacięta gra trwała do końca pierwszej połowy meczu.
Po zmianie stron Słoweńcy obejmowali jednobramkowe prowadzenie, ale ich rywale doprowadzali do wyrównania. Żaden z rywali nie mógł odskoczyć od drugiego. Od stanu 19:19 zaczęła się jednak ponownie uwidaczniać przewaga szybciej grających Hiszpanów, która rosła w miarę upływu czasu. Słoweńcy, którym brakowało skuteczności w działaniach ofensywnych, mimo ambicji i waleczności nie byli w stanie odwrócić losów spotkania.
- Dawid Kubacki z córeczkami! Narciarska rodzina wciąż się powiększa
- Nowa kadra Wisły Kraków. Piłkarze "Białej Gwiazdy" gotowi do walki o ekstraklasę
- Prezes Wisły Kraków i gwiazdor Wieczystej bawili się na Gali Mistrzów Sportu
- Mistrz świata piłkarzy ręcznych wyłoniony
- Wieczysta Kraków. Transfery - zima 2023. Kto przyszedł? Dwóch piłkarzy odchodzi
- Wow! W tym hotelu mieszkają w Turcji piłkarze Wisły Kraków
