Mszana Dolna. Ważą się losy przetargu na dokończenie budowy MOK. Unieważnienie czy dopłata dwóch milionów?

FLESZ - WHO: Prawdopodobnie zbliżamy się do końca pandemii w Europie

W postępowaniu wystartowały przedsiębiorstwa z Krakowa, Skawy, Spytkowic, Jordanowa, Limanowej, Porąbki Iwkowskiej i Ujanowic. Najdroższą propozycję zaoferowało konsorcjum firm PROFEXIM z Łostówki i EFER z Zębu i wyniosła ona 17 mln 394 tys. zł. Z kolei najtańszą ofertę złożył Zakład Remontowo-Budowlany BUDOLEX z Ujanowic. Mowa tutaj o 13 mln 970 tys. zł, czyli około 2 mln więcej niż samorząd zamierza wydać na ten cel (mowa tutaj o 11 mln 940 tys. zł)

- Na razie nie podjęliśmy jeszcze decyzji, czy unieważnić przetarg, czy też znaleźć w naszym budżecie dodatkowe środki na dokończenie budowy ośrodka - mówi w rozmowie z "Gazetą Krakowską" Anna Pękała, burmistrz Mszany Dolnej.

Samorząd ma jeszcze około trzech tygodni na ostateczne rozstrzygnięcie tej kwestii, wiadomo jednak, że zgodę na wyasygnowanie dodatkowych funduszy na tę, długo oczekiwaną w mieście, inwestycję wyrazić będzie musiała Rada Miejska Mszany Dolnej.

- Na najbliższym posiedzeniu Komisji Gospodarki i Rozwoju będziemy dokładnie analizować tę sprawę. Pojawi się ona także na sesji rady miasta - wyjaśnia Janusz Matoga, przewodniczący rady miejskiej.

Choć cena jest głównym kryterium przy ocenie ofert nadsyłanych przez przedsiębiorstwa, kolejne warunki, które zostaną wzięte pod uwagę również to doświadczenie kierownika budowy oraz długość okresu gwarancji i rękojmi. Bez względu na to, która firma wygra ostatecznie przetarg na realizację zadania będzie miała 20 miesięcy od dnia zawarcia umowy.

Budynek w którym mieścić się będzie MOK, a także Ośrodek Kultury i Tradycji Górali Zagórzańskich na razie znajduje się w stanie surowym zamkniętym. Ten etap inwestycji sfinalizowano w kwietniu 2019 roku za kwotę 3 mln 798 tys. zł (pieniądze pochodziły ze środków własnych gminy). Niestety wkrótce pojawiły się problemy z pozyskaniem funduszy na zakończenie przedsięwzięcia. Obecny samorząd starał się pozyskać środki zewnętrzne pochodzące min.in. z funduszy norweskich, z Rządowego Funduszu Inwestycji Lokalnych, starano się także o dofinansowanie Ministra Kultury, Dziedzictwa Narodowego i Sportu. Ostatecznie pieniądze udało się zdobyć dzięki programowi Polski Ład. Mowa tutaj o kwocie 10 mln 746 tys. zł.

Jeśli ostatecznie uda się zakończyć budowę obiektu, to oprócz samej siedziby Miejskiego Ośrodka Kultury będzie się tam również mieścić sala widowiskowo - kinowa z 216 miejscami.

- Nowy budynek jest nam bardzo potrzebny, a sala widowiskowa, która miałaby powstać w nowym budynku to miejsce, którego brakuje najbardziej - mówił w rozmowie z nami Piotr Armatys, dyrektor MOK.

Podkreślał, że obecnie instytucja ta mieści się dzierżawionym od parafii pw. św. Michała Archanioła obiekcie czyli tzw. Orkanówce. Niestety budynek jest w złym stanie technicznym, co jak zaznaczał dyrektor uniemożliwia realizowanie w pełni misji kierowanego przez niego ośrodka w tym m.in. organizowanie występów wymagających sali widowiskowej czy zapisywania większej liczby dzieci na zajęcia oferowane przez MOK.