https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Multimedialna ławeczka Zbigniewa Wodeckiego stanęła pod Wawelem. W mediach społecznościowych wywoła skrajne emocje

Piotr Ogórek
Ławeczka Zbigniewa Wodeckiego na bulwarach wiślanych pod Wawelem
Ławeczka Zbigniewa Wodeckiego na bulwarach wiślanych pod Wawelem Andrzej Banaś
W weekend na bulwarach wiślanych pod Wawelem stanęła multimedialna ławka upamiętniająca Zbigniewa Wodeckiego. Wielu mieszkańców w mediach społecznościowych oceniło pomysł bardzo dobrze, ale pojawili się i tacy, którzy wypowiadają się krytycznie, zwłaszcza w kontekście estetycznym ławeczki. Pojawiały się też wątpliwości, czy ławkę postawiono legalnie. Ta jednak ma niezbędne zgody.

FLESZ - Gdzie najtaniej na wakacje?

od 16 lat

Ławeczka stanęła dokładnie na Powiślu 11. Dzięki niej można posłuchać popularnych i lubianych piosenek jednego z najbardziej znanych muzyków Krakowa, wokalisty i kompozytora, czyli Zbigniewa Wodeckiego.

Pomysł spodobał się licznej grupie mieszkańców. Już w weekend cieszyła się ona sporym powodzeniem. Niemniej w mediach społecznościowych odbyła się burzliwa dyskusja wokół ławeczki, m.in. na facebookowej grupie "Nasze miasto w naszych rękach". Część osób uważała, że jest ona brzydka, inni poddawali w wątpliwość, czy aby na pewno stanęła pod Wawelem legalnie.

Wśród krytyków znalazł się m.in. Mariusz Bembenek, radny dzielnicy V Krowodrza Mariusz Bembenek. - Gdyby ta ławeczka była inna, to może by pasowała, ale w takiej postaci w ogóle nie pasuje do otoczenia. Po prostu jest brzydka. Ale idea za jej postawieniem jest ładna i słuszna, tylko wykonanie złe - mówi nam radny i dodaje, że ostatnio Kraków nie ma szczęścia do tego typu potworków architektonicznych.

Pozytywnie i ławkę i pomysł upamiętnienia Zbigniewa Wodeckiego oceniła natomiast Alina Kamińska, aktorka i radna dzielnicy I Stare Miasto. I ławkę i inicjatywę określiła krótko: pięknie!

W dyskusji wzięła też udział wojewódzka konserwator zabytków Monika Bogdanowska. Przypomniała ona, że dla tego obszaru tworzony jest miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego "Bulwary Wisły II", a jej urząd chciał wprowadzenia zapisu do planu, aby dla tego obszaru, gdzie stanęła ławka, wykluczyć możliwość lokowania "wszelkiego typu artefaktów w rodzaju pomników, tablic, akcentów plastycznych, itd.". Urząd miasta na taką zmianę nie przystał, ale biuro WKZ odwołało się do kolejnej instancji. Procedura odwoławcza trwa.

Ławeczka Zbigniewa Wodeckiego stanęła w obszarze, gdzie opracowywany jest wspomniany wyżej plan (póki co obowiązuje plan "Bulwary Wisły I"). Natomiast obszar bulwarów, gdzie znajduje się m.in. pomnik smoka wawelskiego, obejmuje już Park Kulturowy Stary Miasto, który określa, co i jak może się tam pojawić, także w kontekście małej architektury.

Ławeczka legalna i z pozwoleniami

Jak zapewniają urzędnicy, ławeczka upamiętniająca Zbigniewa Wodeckiego ma wydane niezbędne zgody. - Projekt ławeczki uzyskał pozytywną opinię oraz wytyczne dla jej umiejscowienia ze strony Miejskiego Konserwatora Zabytów, a także pozytywną opinię oraz wytyczne ze strony Plastyk Miasta – informują nas pracownicy Krakowskiego Biura Festiwalowego.

Postawienie ławeczki upamiętniającej Zbigniewa Wodeckiego to bowiem wspólna inicjatywa Fundacji im. Zbigniewa Wodeckiego, KBF i Zarządu Zieleni Miejskiej. Jej umiejscowienie jest efektem rozmów prowadzonych przez przedstawicieli Fundacji z KBF, który jest dzierżawcą i zarządcą terenu, na którym ławka się znajduje.

KBF uważa, że ławeczka cieszy się sporym zainteresowaniem mieszkańców, a cała inicjatywa ma pozytywny odbiór. Jak informuje nas KBF w odpowiedzi na nasze pytania, świadczy o tym "mnogość pozytywnych reakcji i komentarzy pod postami, a także liczba udostępnień postów przez mieszkańców Krakowa oraz sympatyków artysty".

Wideo

Komentarze 4

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

K
Krakus

Faktycznie jest potworek , wygląda pod Wawelem jak przysłowiowe g**** w lesie. Ale porządne rzemiosło jest dzisiaj za drogie i popularne stało się takie blaszano-plastikowe badziewie

k
krowa robi muu !

Taki pomysł ! Koło tej kiczowatej ławeczki można by jeszcze ustawić gustowną spluwaczkę, oraz portret majchronia, albo jego kolegów z pisu, z którymi sobie kolaboruje. Koniecznie także portret projektanta tej ławeczki. Sukces wtedy będzie zapewniony. I jeszcze jedna sprawa. Nawet jeśli już się decydujemy pozamieniać dawny Kraków na totalną betonową wieś i kiczowatą pipidówkę, to może przydałoby się chociaż, do jasnej Anielki, przynajmniej tak wstępnie skonsultować z ludźmi kilka projektów, dla takich obiektów umieszczanych później w przestrzeni publicznej ?

G
Gość

Krakow juz dawno stal sie odpustowym jarmarkiem. To nie jest juz miasto kultury tylko najwikszy w EU bazar.

s
sok z dewotki !

Pytanie. Czy Alina Kamińska, tzw. aktorka, to może takie coś, co zostało mitulinką i oskarżyło swojego dyrektora z teatru Bagatela, że ją 20 lat wcześniej polizał w ucho i powiedział coś tam sprośnego ? Jeśli tak, to gratuluję takiego eksperta od ławeczek.

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska