Elżbieta Zapendowska, Kora, Łozo, Adam Sztaba i publiczność zgromadzona w studio oraz przed telewizorami usłyszała autorski kawałek Bluejay - "Take me home". Jurorzy nie mieli wątpliwości, głosując cztery razy na "tak".
- Uwielbiam takie utwory, to piękny numer. Nieczystości wokalu było mnóstwo, ale nawet te fałsze jestem ci w stanie wybaczyć - stwierdziła oczarowana, ale i - jak zawsze - wymagająca, Elżbieta Zapendowska.
Niecałe dwie minuty występu wystarczyły, żeby młodzi mieszkańcy naszego regionu przestali być anonimowi dla Polaków. - Odcinek był nagrywany w czerwcu, ale nikomu nie mówiliśmy o udziale w programie, bo nie byliśmy pewni, czy zostaniemy pokazani w telewizji. Oprócz nas wystąpiło przecież sporo wykonawców z całej Polski. Chcieliśmy uniknąć zbędnego rozgłosu - zdradza Kacper Kornaś. Założyciel projektu ma 20 lat i pochodzi z Jurkowa koło Czchowa. Co ciekawe, jego brat Łukasz jest liderem zespołu After Day.
Muzyczne korzenie są także silne w rodzinie najmłodszego członka Bluejay, czyli Pawła Grabarza. Kamil Grabarz, brat 19-latka z Lipnicy Murowanej, jest bowiem wokalistą w Skangurze. W "Must Be The Music" wystąpili także Marek Kopacz, 21-letni student AGH z Dąbrówki (gm. Rzezawa) oraz tegoroczna maturzystka, 19-letnia Katarzyna Gałkowska z Brzeska - miasta, gdzie zdolna czwórka wspólnie szlifuje umiejętności. - Bluejay powstał na potrzeby precastingu do "Must Be The Music", który odbył się w Nowym Sączu. Tam wypadliśmy na tyle dobrze, że zaproszono nas na wspomniane nagranie do stolicy. Na razie rzuciła nam się w oczy znakomita organizacja programu. O nic nie trzeba się martwić - dodaje Kacper Kornaś. Muzycy nie kryją zaskoczenia, ale są też wdzięczni za liczne dowody sympatii. - Po programie skrzynka na Facebooku była pełna wiadomości - uśmiecha się Kacper.
Za pośrednictwem oficjalnej strony "Must Be The Music" na Facebooku można wesprzeć Bluejay. Po każdym odcinku odbywa się bowiem głosowanie, którego procentowe wyniki będą odzwierciedlone w nagrodach finansowych dla wykonawców.
- To też dobry miernik popularności dla organizatorów. Dlatego serdecznie dziękujemy za oddane na nas głosy i prosimy o wsparcie - kończą muzycy.
Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+