https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Muszyna. Prokuratura Rejonowa nie chce prowadzić sprawy nadużyć na Festiwalu im. Kiepury

Tatiana Biela
Wciąż są problemy z rozliczeniem 52. Festiwalu im. Jana Kiepury
Wciąż są problemy z rozliczeniem 52. Festiwalu im. Jana Kiepury Damian Radziak
Prokuratura Rejonowa w Muszynie nie chce prowadzić postępowania dotyczącego nieprawidłowości, do których miało dojść podczas organizacji 52. Festiwalu im. Jana Kiepury w Krynicy. Wystąpiła w tej sprawie z wnioskiem do Prokuratury Okręgowej w Nowym Sączu.

Jak tłumaczy Rafał Gruszka, prokurator rejonowy z Muszyny, wniosek jest dwuetapowy.

- Naszą decyzję o rezygnacji z prowadzenia tej sprawy podjęliśmy ze względu na jej zawiłość oraz wysokość szkody, która przekracza milion złotych - mówi i dodaje, że już sama ta kwota wystarczy, aby problemem zajęła się prokuratura wyższej instancji czyli okręgowa.

- Jeśli zapadnie decyzja negatywna, poprosimy o wyłączenie ze sprawy ze względu na mogące się pojawić zarzuty dotyczące naszej bezstronności - mówi.

Teraz wniosek musi rozpatrzyć Prokuratura Okręgowa w Nowym Sączu. Ma kilka możliwości, w tym: nie przychylić się do wniosku, skierować sprawę do innej prokuratury rejonowej w okręgu lub też przejąć postępowanie.

Zawiadomienie do Prokuratury Rejonowej w Muszynie o możliwości popełnienia przestępstwa związanego z organizacją i rozliczeniem 52. Festiwalu im Jana Kiepury złożył Piotr Ryba, obecny burmistrz Krynicy-Zdroju. Impreza powinna kosztować niecałe 1,8 mln zł, ale rachunki na 4 stycznia 2019 roku opiewały na kwotę o 2,6 mln zł większą. Wątpliwość miało budzić również podwójne fakturowanie tych samych usług, czy duża kwota za pośrednictwo wypłacona zewnętrznej firmie (700 tys. zł).

Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska