Jak tłumaczy Rafał Gruszka, prokurator rejonowy z Muszyny, wniosek jest dwuetapowy.
- Naszą decyzję o rezygnacji z prowadzenia tej sprawy podjęliśmy ze względu na jej zawiłość oraz wysokość szkody, która przekracza milion złotych - mówi i dodaje, że już sama ta kwota wystarczy, aby problemem zajęła się prokuratura wyższej instancji czyli okręgowa.
- Jeśli zapadnie decyzja negatywna, poprosimy o wyłączenie ze sprawy ze względu na mogące się pojawić zarzuty dotyczące naszej bezstronności - mówi.
Teraz wniosek musi rozpatrzyć Prokuratura Okręgowa w Nowym Sączu. Ma kilka możliwości, w tym: nie przychylić się do wniosku, skierować sprawę do innej prokuratury rejonowej w okręgu lub też przejąć postępowanie.
Zawiadomienie do Prokuratury Rejonowej w Muszynie o możliwości popełnienia przestępstwa związanego z organizacją i rozliczeniem 52. Festiwalu im Jana Kiepury złożył Piotr Ryba, obecny burmistrz Krynicy-Zdroju. Impreza powinna kosztować niecałe 1,8 mln zł, ale rachunki na 4 stycznia 2019 roku opiewały na kwotę o 2,6 mln zł większą. Wątpliwość miało budzić również podwójne fakturowanie tych samych usług, czy duża kwota za pośrednictwo wypłacona zewnętrznej firmie (700 tys. zł).
POLECAMY - KONIECZNIE SPRAWDŹ:
WIDEO: Krótki wywiad. Zamienili Sycylię na osiedle z wielkiej płyty, bo Kraków jest piękny