Pamiątki po gen. Józefie Kustroniu, dowódcy 21. Dywizji Piechoty Górskiej, zostały potraktowane na równi z eksponatami po księciu Józefie Poniatowskim czy marszałku Józefie Piłsudskim.
„Order Virtuti Militari, który należał do generała Józefa Kustronia zajmuje wyjątkowe miejsce jako jedna z najcenniejszych pamiątek wśród ponad 1200 zabytków na urządzonej w Muzeum Wojska Polskiego okolicznościowej wystawie” - pisze w liście do wnuczki generała, Ewy Kustroń de Ramos, Paweł Żurkowski, zastępca dyrektora Muzeum Wojska Polskiego w Warszawie.
- To niesamowity splendor dla generała, który spędził młodość w Nowym Sączu. Skończył tu II CK Gimnazjum, a wcześniej chodził do „Jedynki”, z której został relegowany za działalność patriotyczną - zaznacza Jan Ruchała, członek Polskiego Towarzystwa Historycznego oddział Nowy Sącz.
Zakrwawiona baretka
Srebrny Krzyż z 1923 roku, przyznany Kustroniowi przez Józefa Piłsudskiego za zasługi bojowe w wojnie z bolszewikami, to zdaniem wielu najcenniejsza pamiątka po generale. Józef Kustroń nosił order na mundurze, gdy poniósł śmierć w bitwie pod Koziejówką i Oleszycami koło Lubaczowa 16 września 1939 roku. Na wstążce zachowały się ślady jego krwi. Niemcy odpięli order generała i za pośrednictwem Polskiego Czerwonego Krzyża trafił on do Aleksandry Kustroń, wdowy po generale. Kustroniowi pośmiertnie przyznano również dwa inne Krzyże Virtuti Militari: Złoty od gen. Władysława Sikorskiego i kawalerski już w czasach PRL. Wszystkie trzy do niedawna wisiały w gablotce w domu synowej Kustronia w Nowym Sączu przy ul. Kunegundy 6, Olgi Kustroń Barbackiej. Po jej śmierci jej córka, która przed trzema laty mieszkała w Wenezueli, a obecnie w Ekwadorze, Ewa Kustroń de Ramos, przekazała pamiątki po generale do Muzeum Wojska Polskiego w Warszawie.
- Mama była strażniczką dziedzictwa Kustroniów po mężu Adamie, synu generała. Zostawiła mi dziedzictwo, którego nie mogę ze sobą zabrać, bo czułabym, że okradam mój kraj - mówiła wówczas „Gazecie Krakowskiej” Ewa Kustroń de Ramos. Tak cenne pamiątki trafiły do stolicy, chociaż w Nowym Sączu podnoszono głosy, że ich właściwym miejscem powinno być tutejsze Muzeum Okręgowe. Ordery jednak „nie przepadły” wśród licznych innych cennych eksponatów w stolicy.
Zobaczcie tę wystawę
- Mam apel do uczniów sądeckich szkół. Jak tylko będziecie w Warszawie, to odwiedźcie wystawę, na której docenia się bohatera z Nowego Sącza. U nas nie pielęgnuje się tak bardzo historii tej wyjątkowej postaci - prosi Jan Ruchała.
Wystawę „Służyli Niepodległej. Wojsko Polskie 1918-1939. Nowe zabytki” można zwiedzać w Muzeum Wojska Polskiego w Warszawie do 11 września 2019 roku.
KONIECZNIE ZOBACZ