Czy zasłużenie? O tym przekonają się wszyscy, którzy w niedzielę wybiorą się w kolejną podróż po Szlaku Architektury Drewnianej i zaskakujących brzmieniach. - To muzyka, która zajrzy do każdego serca - tak Anna Franik, dyrektor festiwalu „Muzyka Zaklęta w Drewnie”, mówi o albumie „Lunatyk” duetu Bolewski & Tubis.
- Opowiada też o przemijaniu, niepewności, poszukiwaniu własnego głosu wśród otaczającego nas chaosu, ale niesie też miłość i nadzieję - zaznacza. I trzeba wspomnieć, że nie byłoby tej pięknej muzyki, gdyby nie wsparcie finansowe 260 osób. Jedna kropka na płycie to jeden darczyńca…
Radosław Bolewski (perkusja, wokal) i Maciej Tubis (fortepian, syntezatory) zaprezentują się melomanom w niedzielne popołudnie, na otwartym terenie przed kaplicą św. św. Małgorzaty i Judyty na krakowskim Salwatorze. Koncert rozpocznie się o godz. 17. Wstęp wolny.
Dlaczego Salwator? - To miejsce tak wyjątkowe jak ta muzyka. Chcemy również zachęcić mieszkańców Krakowa i turystów, aby dali się porwać niezwykłym brzmieniom, by ruszyli z nami na szlak nut zaklętych w drewnie - mówi Paweł Mierniczak, dyrektor Małopolskiej Organizacji Turystycznej. Ten koncert zawdzięczamy kilkuletniej już współpracy MOT i Wędrownego Festiwalu Filharmonii Łódzkiej „Kolory Polski”.
A skąd w tym miejscu wzięła się kaplica? Za sprawą Justyny Oraczowskiej, ksieni pobliskiego klasztoru Norbertanek. W środku XVII-wiecznej świątyni, powstałej na planie ośmiokąta, odnajdziemy m.in. barokowy ołtarz pochodzący z kościoła Najświętszego Salwatora. Wcześniej w tym miejscu miała stać pogańska świątynia poświęcona Poświstowi.
Po koncercie można ruszyć oświetlonymi pięknie uliczkami Salwatora. Muzyka ta niesie przecież nadzieję i miłość…
ZOBACZ KONIECZNIE:
WIDEO: Magnes. Kultura Gazura
Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto