- Najbardziej cieszymy się z tego, że w tym roku możemy wreszcie otworzyć sezon letni z udziałem turystów. Z wielką nadzieją na tę chwilę czekała cała branża turystyczna – mówi Paweł Mierniczak, dyrektor Małopolskiej Organizacji Turystycznej.
I przypomina, że przed rokiem sytuacja pandemiczna zmusiła MOT do organizacji tego wydarzenia w formie wirtualnej. – Mam nadzieję, że szybko, bardzo szybko wszystko wróci do sytuacji sprzed pandemii – dodaje.
Binarowa: Wernyhora wśród świętych i aniołów

„Harmonijne połączenie walorów historycznych, architektonicznych i artystycznych, najcenniejsza polichromia spośród wszystkich drewnianych kościołów Małopolski” - brzmiało uzasadnienie wpisania późnogotyckiego kościoła św. Michała Archanioła w Binarowej na Listę Światowego Dziedzictwa Kulturowego i Naturalnego UNESCO.
Na unikatowych malowidłach odnajdziemy w niej nie tylko sceny Męki Pańskiej, Sądu Ostatecznego, ale także wyobrażenia nagłej śmierci, siedmiu cnót, naukę dobrego umierania, a także widok… Biecza. Binarowa to także niezwykła armia aniołów. Są wszędzie, a jeden z nich ma nawet wąsy. A przecież bez trudu dostrzeżemy tutaj piękne, słynące łaskami wyobrażenie Matki Bożej z Dzieciątkiem, wizerunki świętych dziewic – Barbary, Doroty, Katarzyny i Małgorzaty, cudownej urody grupę pasyjną na belce tęczowej, ciekawe okucia sprzed wieków…
I to właśnie w tym niezwykłym miejscu - 6 czerwca o godz. 13 - odbędzie się koncert inaugurujący Festiwal Muzyka Zaklęta w Drewnie. To jednocześnie pierwszy tegoroczny artystyczny przystanek melomanów i miłośników kunsztu dawnych mistrzów na małopolskim Szlaku Architektury Drewnianej. W Binarowej usłyszymy Wernyhorę, sanocki zespół mający w repertuarze utwory folkowe i world music.

- Maciej Harna, Daria Kosiek i Anna Oklejewicz sięgną tym razem po utwory prezentujące bogate muzyczne tradycje polsko-ukraińskiego pogranicza, a zwłaszcza do muzyki mieszkańców Karpat – przypomina Anna Franik, dyrektor artystyczny Festiwalu Muzyka Zaklęta w Drewnie.
Usłyszymy więc brzmienia charakterystyczne zarówno dla Beskidu Niskiego jak i szeroko pojętej Huculszczyzny. Wspomnieć wypada, że zespół, choć istnieje zaledwie od dwóch lat, już na koncie ma prestiżowe wyróżnienia m.in. Nagrodę Główną i Nagrodę Publiczności na XXX Mikołajkach Folkowych oraz I nagrodę na Festiwalu Muzyki Folkowej Polskiego Radia „Nowa Tradycja”.
- Czyż może być lepszy powód do wyruszenia na uroczy Szlak Architektury Drewnianej niż muzyka i ta piękna świątynia z około 1500 roku? – zastanawia się Paweł Mierniczak, dyrektor Małopolskiej Organizacji Turystycznej.
Biecz: od Wagi Czarownic po walki zbójników

Czy w Bieczu była Szkoła Katów? Gdzie znajdziemy Wagę Czarownic? Czy zbój Becz założył Biecz? Kto trafiał do turmy? Co robiono w konfesacie? Czy „Zdjęcie z krzyża” w kolegiacie Bożego Ciała pochodzi z warsztatu Michała Anioła? Skąd wzięła się Baszta radziecka? Kim był Marcin Kromer? Tego wszystkiego – i wiele więcej – dowiedzą się wszyscy, którzy 6 czerwca przybędą do Biecza z samego rana.
Uroczy zadbany rynek, ratusz z imponującą 56-metrową wieżą, kolegiata Bożego Ciała, klasztor Franciszkanów, Dom Zbója Becza, Dom z basztą, Kromerówka, Szpital królowej Jadwigi, Gród Starościński, a może potężne mury, Baszta kowalska, Baszta radziecka… Biecz, choć stosunkowo niewielki, to atrakcji pozazdrościć mu mogą o wiele większe miejscowości. Od czego więc zacząć zwiedzanie?
A może na początek ruszyć niezwykłym śladem bieckich Żydów? Spacer rozpocznie się o godz. 10. O godz. 12.40 przewodnicy zapraszają na zwiedzanie Biecza, a o godz. 15 ruszą trasą wyznaczoną przez najciekawsze zabytki miasta Korony Królestwa Polskiego (zbiórka każdorazowo przed ratuszem). A to przecież dopiero początek atrakcji, które Małopolska Organizacja Turystyczna, Biecz i Binarowa przygotowały na ten dzień.
Inauguracja z musztrą i atakiem zbójów

Inauguracja Letniego sezonu Turystycznego w Małopolsce rozpocznie się o godz. 18 na Placu Kromera. Nim to jednak nastąpi (od godz. 16.35) Klub Oręża Dawnego Klinga zaprezentuje pokaz musztry paradnej, a także zdradzi niezwykłe tajemnice szermierzy. Trzeba będzie również przeżyć napad zbójników… Dopiero, gdy to się uda będzie można oklaskiwać kunszt wokalny Anny Klesyk z Zespołu Szkolno-Przedszkolnego w Strzeszynie.
Tuż po otwarciu sezonu (godz. 18) placem Kromera zawładnie zespół T/Aboret. – Usłyszymy cudowne dźwiękowe herbarium prowadzące słuchaczy przez tajemniczy świat roślin, będących odrobiną łąki odnalezionej i przeniesionej pomiędzy ulice ruchliwego miasta – podkreśla dyrektor Anna Franik. Będzie to jednocześnie, o czym warto też wspomnieć, promocja debiutanckiej płyty grupy o tajemniczo brzmiącym tytule – „Cyjanotypia” – a także druga część inauguracji Festiwalu Muzyka Zaklęta w Drewnie. Jak wybrzmi owe herbarium? Tego dowiedzą się wszyscy, którzy zajrzą 6 czerwca do Biecza.

I to nie koniec atrakcji. O godz. 19 Grzegorz Przepióra zaprezentuje wyjątkowe możliwości irlandzkiej buzuki, o godz. 20 będziemy mogli oklaskiwać kunszt wokalny Oskara Cenkiera, a o godz. 21 zachwycić się tańcem ognia w wykonaniu grupy Ignis.
Cały też dzień w Bieczu trwały będą warsztaty łucznicze oraz pokaz sztuki katowskiej. Otwarte zostaną też najważniejsze atrakcje miasta – Biblioteka Biecza (wystawa „Żydzi Biecza – historia i zagłada, godz. 9-20), Dworzec PKP (wystawa „Z dziejów kolei w Bieczu”, 9-20), Ratusz (możliwość wejścia na wieżę widokową, 9-20), Muzeum Ziemi Bieckiej (Dom z basztą, Kromerówka, Turma, 9-20). Nie zabraknie także tradycyjnych potraw regionalnych.
Organizatorzy nie zapomnieli również o najmłodszych turystach – to dla nich przygotowano liczne zabawy i konkursy, oczywiście z nagrodami. Będzie się więc działo!
Małopolska startuje – na ziemi i w powietrzu
Tego dnia Małopolska… wzbije się również w powietrze. Z Biecza wystartuje bowiem małopolski balon na ogrzane powietrze.
„Lot nad Beskidem Niskim będzie wyjątkowy, ponieważ jest on jednym z najbardziej dzikich zakątków polskich Karpat. Łagodne zbocza, zalesione szczyty i szerokie, puste doliny… Magia i klimat regionu skupia się wokół „powolnego podróżowania” i „powolnego życia” czyli tzw. slow travel i slow life. Nigdzie nie będzie nam się spieszyć. Dominują tutaj kameralne schroniska i rodzinne agroturystyki. Ze względu na trudną i wyjątkową historię w Beskidzie można poczuć specyficznego ducha” – zaznacza Małopolska Organizacja Turystyczna.
„Tutaj nie przyjeżdża się po moc wrażeń i zastrzyk adrenaliny, a po nawiązanie wyjątkowej symbiozy z naturą i historią” – podkreślają organizatorzy tego niezwykłego wydarzenia.
I właśnie choćby dlatego warto 6 czerwca wybrać się do Binarowej i Biecza.
- Liczymy, że okres letni pozwoli małopolskiej branży turystycznej zacząć odrabiać straty, a stęsknionym turystom da możliwość złapania oddechu i zregenerowania sił duchowych i witalnych po tak trudnym okresie – podsumowuje Paweł Mierniczak, dyrektor Małopolskiej Organizacji Turystycznej, zachęcając jednocześnie do planowania wakacji właśnie w Małopolsce - Małopolska startuje! Małopolska czeka na Was! Małopolska zaprasza!
