https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Muzyków z Trzebini nie stać na wynajem, więc dyrektor obniżył im stawkę

Magdalena Balicka
Członkowie zespołu In Sanity przyszli po pomoc do "Krakowskiej". Centrum Kultury zgodziło się na obniżkę i znów mogą tworzyć
Członkowie zespołu In Sanity przyszli po pomoc do "Krakowskiej". Centrum Kultury zgodziło się na obniżkę i znów mogą tworzyć Fot. archiwum zespołu In Sanity
Pięciu młodych miłośników muzyki z Trzebini postanowiło przed dwoma laty założyć własny zespół. Szło im całkiem nieźle, bo już po roku jako In Sanity nagrali kilka utworów i zaczęli zdobywać laury na lokalnych przeglądach muzycznych. Niedawno jednak skrzydła podcięło im Trzebińskie Centrum Kultury, które niespodziewanie podniosło cenę wynajmu sali prób w filii w Sierszy ze 150 zł na 250 zł, i to tylko za cztery próby w miesiącu. Muzycy musieli zawiesić działalność.

- Po tak drastycznej podwyżce nie było nas zupełnie stać na dalsze wynajmowanie sali. Większość z naszego składu jeszcze się uczy, nie zarabia - zaznacza Michał Motyka, perkusista z Trzebini.

Wokalista Piotr Wiejak dodaje, że sam dojazd do Sierszy wiąże się z kosztami. - Nie gramy codziennie, a jedynie dwie, góra trzy godziny w soboty lub niedziele. Nie zużywaliśmy dużo prądu, a z wody i innych mediów w ogóle nie korzystaliśmy podczas prób - tłumaczy. Nie może zrozumieć, dlaczego Centrum Kultury, zamiast pomagać młodym ludziom się rozwijać, realizować swe pasje, tylko chce na nich zarobić.

- Takie ośrodki powinny być całkowicie darmowe albo kwota powinna być symboliczna - uważa trzebinianin. Dodaje, że kapela wywodzi przecież z tej gminy.

W sąsiednich Babicach dla przykładu wójt swoim mieszkańcom oferuje sale w domach kultury gratis. - Gdy tylko pomieszczenia nie są wynajmowane na cele komercyjne, młodzi zawsze mogą skorzystać i grać za darmo do woli. Dom Kultury ma służyć mieszkańcom, rozwijać ich pasje, dawać alternatywę spędzania wolnego czasu - przyznaje Radosław Warzecha, wójt Babic.

- Najgorsze, że TCK najpierw ustaliło z nami cenę 150 zł, co było jeszcze do przełknięcia, bo dzieląc to na naszą piątkę wychodziło po 30 zł na miesiąc. Potem jednak bez uprzedzenia zmieniło zdanie i kazano nam płacić o sto złotych więcej - żalą sie młodzi muzycy, prosząc "Gazetę Krakowską" o pomoc. - Jeśli dyrektor Domu Kultury nie obniży nam ceny, będziemy musieli rozwiązać kapelę, bo sale gimnastyczne w szkołach są już zarezerwowane przez inne grupy, a dojazd do dalszych gmin nam się nie kalkuluje - zaznaczają członkowie zespołu.

Po interwencji "Gazety Krakowskiej" dyrektor Trzebińskiego Centrum Kultury Janusz Szczęśniak postanowił zmienić zdanie i zrezygnować z podwyżki za wynajem sali dla muzyków z In Sanity.

- Jestem elastycznym człowiekiem i potrafię wysłuchać rzeczowych argumentów. Jeśli ich nie stać, nie zamierzam im rujnować przyszłej kariery. Niech chłopcy grają w Sierszy - mówi Janusz Szczęściak, obiecując, że cena wynajmu pomieszczenia pozostanie na starych warunkach, czyli 150 zł za miesiąc. - Wystarczy, że członkowie zespołu przyjdą do mnie, by podpisać umowę - zaznacza Szczęśniak.

Zespół In Sanity dziękuje "Krakowskiej" za pomoc. - Znów będziemy mogli tworzyć - cieszą się muzycy.

Napisz do autorki:
[email protected]

Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+

Komentarze 5

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

J
Jezyk
Przecież jak mówi nazwa -dom kultury-ma służyć wszystkim mieszkańcom. I tam żadnych opłat nie powinno być, no chyba że w celach komercyjnych. A kto zna p.Szczęśniaka to dobrze wie że to człowiek bez żadnych zasad i tylko -kaska- się liczy i ciepły stołek.To co? lepiej iść pod sklep i pić piwko, niż dać salę za darmo by młodzi mogli spełniać swoją pasję.Ale kogo to obchodzi?????/na pewno nie p. -dyrektorka-, bo przecież najważniejsza jest -kasa-.
j
jamo
Czy uważacie że domy kultury to obiekty komercyjne na których nasi pazerni gminni biurokraci muszą zarobić .Ciekawe ile płacą za wynajem komercyjnych sal różne kółka fotograficzne plastyczne i inne gdzie się spotykają nie tylko dzieci i młodzież
J
Jamo
Oj Janikosiu chyba nie znany ci jest pan '' dyrektor '' który zmienia zdanie szybciej niż swoją bieliznę Co do lokalnej prasy to Gazeta K. dodatek Mał .Zach nią nie jest ,czy tylko jedyny przewodni organ prasowy Przełom się liczy .
s
sas
każda kwota okazuje się zaporowa bo uwaga.... ktoś traktuje wynajem jako rzecz komercyjną! no popatrzcie panowie muzycy dziwne prawda, ktoś wam wynajmuje sale i jeszcze chce od was kasę. niepojęte!
j
janikosiu
Czy po podwyżce "artyści" nie pofatygowali się porozmawiać z dyrektorem TCK tylko od razu pobiegli poskarżyć się do Gazety Krakowskiej?. Dziwne zachowanie?? Nie widziałem również wzmianki w prasie lokalnej. Bohaterowie...
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska