- Od niepamiętnych czasów zapasy były w Myślenicach bardzo popularną i lubianą dyscypliną sportu. Czy ten trend utrzymuje się do dzisiaj?
- Niestety ostatnimi laty zauważam nieco mniejsze zainteresowanie młodzieży tą piękną przecież dyscypliną sportu. Kiedyś było inaczej. Dzisiaj ze sportów walki bardziej popularne są karate, judo i MMA.
- Jaka jest według Pana przyczyna takiego stanu rzeczy?
- Nie będę oryginalny. Większość trenerów powtarza to samo. Z zapasami wygrywa komputer i smartfon. Młodzież nie ma dzisiaj czasu na sport. Poza tym paradoksalnie do osiąganych w przeszłości przez polskich zawodników sukcesów, zapasy są w naszym kraju coraz mniej popularne. W tym względzie biją nas na głowę na przykład Stany Zjednoczone.
- Ilu zatem zawodników liczy aktualnie prowadzona przez Pana sekcja zapaśnicza przy KS Dalin Myślenice?
- 25 osób. Przy czym kadrę klubową stanowi ośmiu zawodników z licencjami zapaśniczymi. Są oni także członkami kadry wojewódzkiej, a dwóch należy również do kadry narodowej.
- Gdyby przyszło podsumować dokonania Pana podopiecznych w minionym sezonie, to czy jest Pan z ich postawy i wyników zadowolony?
- Zdecydowanie tak. Krzysztof Szpakiewicz (wnuk naszego rozmówcy - przyp. MH) zdobył w ubiegłym roku brązowy medal podczas Ogólnopolskiej Olimpiady Młodzieży, podobnie Janek Mastela na Mistrzostwach Polski Młodzików, zaś Adrian Poradzisz, razem z wymienionymi, zdobywał medale w turniejach o randze ogólnopolskiej, a nawet międzynarodowej.
- Od pewnego czasu oprócz zapasów Pańscy zawodnicy uprawiają... sumo. I to z bardzo dobrymi efektami?
- Tak. W sumo bawimy się od 2011 roku. Początkowo pod auspicjami klubu Gladiator Kraków, a od roku 2014 jako Dalin Myślenice. W ubiegłym roku wspomniany już wcześniej Adrian Poradzisz wywalczył mistrzostwo Polski młodzików zaś Krzysztof Szpakiewicz srebro w kategorii kadet. Mamy też spore sukcesy międzynarodowe. Dziewięć medali wywalczonych podczas ME przez trzy ostatnie lata w tym „złoto” Krzyśka Szpakiewicza. W minionym roku srebro na ME wywalczył Mikołaj Krawczyk, brązowe medale zaś Krzysiek Szpakiewicz i Adam Poradzisz.
- Nazwisko Pana wnuka przewija się w naszej rozmowie bardzo często. Czy to najlepszy obecnie Pana zawodnik?
- Może zabrzmi to nieskromnie, ale tak.
- Czy Krzysiek jest pańskim wychowankiem?
- Zachęciłem go do zapasów, bowiem sam kiedyś uprawiałem tę piękną dyscyplinę sportu, ale wychowywaliśmy go sportowo wspólnie z drugim trenerem naszej sekcji - Robertem Proszkowcem.
- Pełni Pan równolegle dwie funkcje: trenera zapaśników Dalinu oraz zapaśników kadry wojewódzkiej. Czy z tych drugich był Pan w 2017 roku także zadowolony?
- Owszem. Trzon tej kadry stanowią zapaśnicy Dalinu i Bieżanowianki Kraków. W sumie około piętnastu zawodników. Chłopcy progresywnie czynią postępy.
- Jakie ma Pan plany na ten rok, zarówno w zapasach, jak i w sumo?
- Najważniejszą tegoroczną imprezą zapaśniczą będzie Ogólnopolska Olimpiada Młodzieży. Dysponuję mocną grupą ilościową, zobaczymy jakie będzie przełożenie na wyniki. W młodszej grupie najważniejsze będą Międzywojewódzkie Mistrzostwa Młodzików. Jeśli chodzi o sumo, to chcemy osiągnąć jeszcze lepsze wyniki niż w minionym roku.
- A plany organizacyjne?
- Nasz klub zorganizuje we wrześniu mistrzostwa Polski w sumo, wcześniej, bo w kwietniu, turniej zapaśniczy - Memoriał Władysława Ruska, Marka Horabika i Grzegorza Gomulaka, ludzi mocno związanych z myślenickimi zapasami, ale już niestety nieżyjących.
WIDEO: Co Ty wiesz o Krakowie? - odcinek 6
Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto
Follow https://twitter.com/dziennipolski