Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Myślenice. Staś Wincenciak nie walczy sam. Każdy robi, co może, żeby pomóc ciężko choremu dziecku

Katarzyna Hołuj
Katarzyna Hołuj
Niedzielna impreza charytatywna dla Stasia na myślenickim Zarabiu
Niedzielna impreza charytatywna dla Stasia na myślenickim Zarabiu Fot. Biotop / Patrycja Sioła
Trwa zbiórka pieniędzy na leczenie 3-miesięcznego chorego na neuroblastomę Stasia Wincenciaka z Myślenic. Ludzi, którzy chcą pomóc dziecku przybywa. Dziś pomagają na zajęciach fitness.

- Ktoś zaproponował zorganizowanie meczu charytatywnego i nagle zaczęło się prawdziwe „pospolite ruszenie” - opowiada Paweł Sala, współorganizator imprezy charytatywnej na rzecz Stasia. W zaledwie kilka dni udało się zorganizować wielką imprezę z koncertami, biegami z przeszkodami, off roadem, pokazami trialu i akrobacji na motocyklach, loterią fantową, pokazami ratownictwa i wreszcie meczem charytatywnym rowerzyści kontra zawodnicy MMA, od którego wszystko się zaczęło. - Poprosiłem znajomego o dmuchańce dla dzieci. Przywiózł je aż z Jaworzna i nie chciał nawet zwrotu kosztów za paliwo. I tak było ze wszystkimi i ze wszystkim - mówi Paweł Sala.

Efekt zbiórki przerósł najśmielsze oczekiwania organizatorów. Myśleniczanie i nie tylko, zostawili w puszkach… 75 000 zł! - Dzięki za to, że jesteście, że nam pomagacie, za modlitwę, za dobre słowo, za łaski, które teraz na nas spływają - mówił Mikołaj Wincenciak, tata Stasia.

Maleńki chłopiec walczy o zdrowie i życie. Pomóżmy!

W sumie (m.in. z internetowych licytacji) na koncie fundacji „Kawałek nieba” udało się już zgromadzić ponad 700 tys. zł. Koszt operacji może wynieść około 500 tys. zł, choć dokładanego kosztorysu rodzice Stasia jeszcze z Niemiec nie dostali. Do tego dojdą najpewniej koszty późniejszej chemioterapii, a jeszcze później - jeśli Staś się do takiej zakwalifikuje - terapii przeciwciałami w USA. Koszt tej ostatniej to kilkaset tysięcy złotych. Rodzice Stasia chcą to, co zostanie na koncie po leczeniu przekazać innemu choremu dziecku.

Wczoraj wieczorem w Myślenicach nauczyciele Szkoły Podstawowej nr 1 z Dobczyc zagrali charytatywny spektakl. Z kolei dziś w „Twoim Studio Zdrowia” w Sieprawiu odbędzie się maraton fitness. Od godz. 16.30 na dzieci i dorosłych będą czekali instruktorzy, którzy poprowadzą zajęcia, bezpłatne konsultacje i rozlosują nagrody. Za 20 zł (lub więcej) wrzucone do puszki będzie można spalić trochę kalorii i wyzwolić endorfiny.

Za tydzień, także w Sieprawiu (godz. 18), tym razem „pod chmurką” (obok stadionu LKS Karpaty) odbędzie się maraton zumby. - Sama Stasiowi nie pomogę, ale mogę dać swój czas i pracę. Liczę na to, że znajdą się chętni do udziału w maratonie, bo można przez to mu pomóc i to w tak przyjemny sposób - mówi Barbara Fila-Chwiej, trenerka i pomysłodawczyni maratonu.

Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo

Materiał oryginalny: Myślenice. Staś Wincenciak nie walczy sam. Każdy robi, co może, żeby pomóc ciężko choremu dziecku - Dziennik Polski

Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska