- Ktoś zaproponował zorganizowanie meczu charytatywnego i nagle zaczęło się prawdziwe „pospolite ruszenie” - opowiada Paweł Sala, współorganizator imprezy charytatywnej na rzecz Stasia. W zaledwie kilka dni udało się zorganizować wielką imprezę z koncertami, biegami z przeszkodami, off roadem, pokazami trialu i akrobacji na motocyklach, loterią fantową, pokazami ratownictwa i wreszcie meczem charytatywnym rowerzyści kontra zawodnicy MMA, od którego wszystko się zaczęło. - Poprosiłem znajomego o dmuchańce dla dzieci. Przywiózł je aż z Jaworzna i nie chciał nawet zwrotu kosztów za paliwo. I tak było ze wszystkimi i ze wszystkim - mówi Paweł Sala.
Efekt zbiórki przerósł najśmielsze oczekiwania organizatorów. Myśleniczanie i nie tylko, zostawili w puszkach… 75 000 zł! - Dzięki za to, że jesteście, że nam pomagacie, za modlitwę, za dobre słowo, za łaski, które teraz na nas spływają - mówił Mikołaj Wincenciak, tata Stasia.
Maleńki chłopiec walczy o zdrowie i życie. Pomóżmy!
W sumie (m.in. z internetowych licytacji) na koncie fundacji „Kawałek nieba” udało się już zgromadzić ponad 700 tys. zł. Koszt operacji może wynieść około 500 tys. zł, choć dokładanego kosztorysu rodzice Stasia jeszcze z Niemiec nie dostali. Do tego dojdą najpewniej koszty późniejszej chemioterapii, a jeszcze później - jeśli Staś się do takiej zakwalifikuje - terapii przeciwciałami w USA. Koszt tej ostatniej to kilkaset tysięcy złotych. Rodzice Stasia chcą to, co zostanie na koncie po leczeniu przekazać innemu choremu dziecku.
Wczoraj wieczorem w Myślenicach nauczyciele Szkoły Podstawowej nr 1 z Dobczyc zagrali charytatywny spektakl. Z kolei dziś w „Twoim Studio Zdrowia” w Sieprawiu odbędzie się maraton fitness. Od godz. 16.30 na dzieci i dorosłych będą czekali instruktorzy, którzy poprowadzą zajęcia, bezpłatne konsultacje i rozlosują nagrody. Za 20 zł (lub więcej) wrzucone do puszki będzie można spalić trochę kalorii i wyzwolić endorfiny.
Za tydzień, także w Sieprawiu (godz. 18), tym razem „pod chmurką” (obok stadionu LKS Karpaty) odbędzie się maraton zumby. - Sama Stasiowi nie pomogę, ale mogę dać swój czas i pracę. Liczę na to, że znajdą się chętni do udziału w maratonie, bo można przez to mu pomóc i to w tak przyjemny sposób - mówi Barbara Fila-Chwiej, trenerka i pomysłodawczyni maratonu.
Autor: Biotop / Tomasz Dyniec
ZOBACZ KONIECZNIE:
WIDEO: Poważny program - odc. 22: Kraków zatracony w zieleni. Serio?
Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto
Follow https://twitter.com/dziennipolski