Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Na inaugurację Ligi Mistrzyń Muszyna postraszyła faworyta

Łukasz Madej
Od pięciu setów szóstą przygodę z Ligą Mistrzyń rozpoczęły siatkarki Bank BPS Fakro Muszyna. Wczoraj w hali Dynama Moskwa, jednej z najsilniejszych drużyn Europy, po tie-breaku przegrały 2:3. Oznacza to, że wicemistrzynie Polski wracają do kraju z jednym punktem.

- Jest pytanie: czy potrafimy jako drużyna mentalnie taki mecz wytrzymać. Czy wola walki, determinacja, niezależnie od wyniku, będzie do ostatniej piłki? To jest dla mnie zagadka. Mam świeży zespół. Nie znam go jeszcze w stu procentach. Nie znam zachowań dziewczyn w takich trudnych momentach - przed wyjazdem do stolicy Rosji zastanawiał się opiekun "Mineralnych", Bogdan Serwiński.

Obawy szkoleniowca jego zawodniczki rozwiały już w pierwszym secie, w którym przegrywały 18:21, a okazały się jednak lepsze od wicemistrzyń Rosji.

- Muszyna to dość mocny zespół. Myślę, że zaprezentują się z dobrej strony. Latem odeszło stamtąd kilka zawodniczek. Drużyna nadal jest jednak groźna. Zrobimy wszystko, żeby zwyciężyć - te słowa jeszcze przed spotkaniem dla serwisu championat.ru wypowiedziała gwiazda Dynama, Natalija Obmoczajewa (z domu Honczarowa).

Dwie kolejne partie należały już do pewnych siebie gospodyń. Nasz zespół nie radził sobie z atakami wspomnianej Obmoczajewej czy Nataszy Osmokrović. Popełniał błędy, tylko momentami grał skutecznie - na przykład w trzecim secie Małopolanki przegrywały 4:8, ale potrafiły doprowadzić do stanu 9:9. Później jednak na parkiecie rządziły miejscowe.

- Robimy multum błędów. Tutaj jest problem. Nie ma żadnego znaczenia, czy będziemy grać ładnie czy brzydko. Mamy grać o zwycięstwo. Ma być zespół. Głowy do góry - instruował swoje podopieczne w trakcie trzeciej partii trener Bogdan Serwiński.
Czwarty set rozpoczął się od prowadzenia Dynama. Z każdą minutą to jednak Polki dochodziły do głosu. Od stanu 10:10 Rosjanki tylko oglądały coraz lepiej spisujące się muszynianki.

Polski zespół poszedł za ciosem i piąte starcie zaczął od prowadzenia 2:0 (we wcześniejszych setach pierwsze punkty zdobywały gospodynie). Później lepiej spisywały się Rosjanki, ale dzięki świetnym blokom Małopolanki doprowadziły do stanu 11:11. W decydującym momencie mocniejszą odpornością psychiczną wykazały się jednak siatkarki Dynama.

Drużyna z Małopolski dziś po godz. 13 wyląduje na lotnisku w podkrakowskich Balicach. Już w niedzielę na swoim parkiecie rozegra prestiżowy mecz z MKS Tauron Dąbrowa Górnicza.

Potem znowu przyjdzie czas na walkę w najbardziej elitarnych rozgrywkach europejskich. W środę do Muszyny przyjedzie Crvena Zvezda Belgrad.

Dynamo Moskwa - Bank BPS Fakro Muszyna 3:2 (24:26, 25:21, 25:18, 20:25, 15:12)
Dynamo: Akułowa, Marczenko, Perepełkina, Obmoczajewa, Osmokrović, Morozowa, Jeżowa (libero) oraz Kriwiec, Żadan, Markowa.

Bank BPS Fakro: Dziękiewicz, Serena, Kasprzak, Bednarek-Kasza, Popovic, Werblińska, Maj (libero) oraz Rousseaux, Kaczmar, Sieradzan, Gajgał-Anioł, Jagieło.

W drugim meczu grupy F: Crvena Zvezda Belgrad - Lokomotiv Baku 2:3 (14:25, 27:25, 25:23, 17:25, 11:15).

Możesz wiedzieć więcej!Kliknij, zarejestruj się i korzystaj już dziś!

Śmiertelny wypadek w Bydlinie. Dwie osoby roztrzaskały się na drzewie [ZDJĘCIA]

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska