Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Na rehabilitację pieniędzy brak

Lech Klimek
Powiatowe Centrum Pomocy Rodzinie pozytywnie rozpatrzyło tylko 56 procent wniosków. Ciężko chorzy, jak Grażyna Partyka z Gorlic pozostali bez prawa do turnusu rehabilitacyjnego.

- Od 22 lat choruję na stwardnienie rozsiane - mówi Grażyna Partyka z Gorlic. - W tym roku pierwszy raz chciałam skorzystać z turnusu rehabilitacyjnego.

Córka pani Grażyny na początku lutego złożyła w Powiatowym Centrum Pomocy Rodzinie stosowny wniosek. Z nadzieją czekali na pozytywne rozstrzygnięcie.

- Niestety. Dostałam decyzję odmowną - mówi ze smutkiem kobieta.

Kilka lat wcześniej pani Grażyna miała nadzieję, że uda jej się skorzystać z rehabilitacji w ośrodku w Stróżach, również dofinansowywanej z PFRON.

- Złożyłam wniosek, gdy jeszcze trochę chodziłam - opowiada. - Wtedy na dwa lata zapadła cisza.

Po tym okresie pani Grażyna odebrała telefon z ośrodka.

- Pamiętam, że bardzo się ucieszyłam, miałam nadzieję na pomoc - wspomina. - Niestety radość nie trwała długo.

Gdy zadzwoniono do pani Grażyny, ona już poruszała się jedynie na wózku i wymagała stałej pomocy.

- Powiedziano mi, że w Stróżach nie ma możliwości, bym zjawiała się tam razem z opiekunem - dodaje.

Pierwszeństwo w uzyskaniu dofinansowania ze środków PFRON mają osoby niepełnosprawne do 16 lub 24 lat, uczące się i niepracujące bez względu na stopień niepełnosprawności, a także chorzy, którzy mają orzeczenie o znacznym i umiarkowanym stopniu niepełnosprawności.

- Jesteśmy w komfortowej sytuacji - mówi Małgorzata Markowicz, prezes stowarzyszenia Sprawne Smoki, zajmującego się opieką nad niepełnosprawnymi dziećmi. - Działamy już od wielu lat i dokładnie wiemy, kiedy i jak składać wnioski na turnusy rehabilitacyjne dofinansowywane z PFRON dla naszych dzieciaków.

Jak relacjonuje pani Małgorzata, członkowie stowarzyszenia składają wnioski zawsze na początku roku, tak by mieć pewność, że ich dzieci nie zostaną pominięte przy rozdziale niezbyt wielkich funduszy.

- U nas to działa tak, że rodzice sami się pilnują, szukają możliwości rehabilitacji, są tu najlepszymi ekspertami i chętnie dzielą się między sobą wiedzą - dodaje szefowa Sprawnych Smoków.

Robert Kwiatkowski, nowy prezes PFRON, podczas konferencji prasowej w Nowym Sączu zapowiedział spore zmiany w zasadach zarządzania funduszami. Zapytany o system przyznawania dofinansowań turnusów rehabilitacyjnych, nie owijał w bawełnę. - Niestety dla wielu osób te turnusy mają niewielki pożytek, stały się wczasami, bo nie ustalono standardów dla rehabilitacji. Ten system musi zostać wzmocniony - zaznacza.

Prezes PFRON chce, żeby turnusy nie trwały dwa, a trzy tygodnie. Nie obiecuje jednak, że zmieni się czas oczekiwania na ich dofinansowanie.

- Środków jest niewiele, więc przyjęliśmy, że pierwszeństwo mają u nas dzieci i ich opiekunowie - mówi Romana Gajdek, dyrektor Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie w Gorlicach. - Jesteśmy i tak w dobrej sytuacji, bo w niektórych powiatach choćby limanowskim, myślenickim, wadowickim czy bocheńskim w ogóle nie realizuje się tego typu dofinansowań - dodaje.

W tym roku PCPR ma do dyspozycji niespełna 300 tys. zł. Wnioski, jakie zostały złożone, sięgnęły kwoty 527 tys. W końcowym rozrachunku udało się zaspokoić 56 procent zgłoszonych potrzeb. - Taki mamy stan na koniec lipca tego roku - mówi dyrektor PCPR. - To może się oczywiście zmienić, jeśli będą wpływać kolejne wnioski.

Gazeta Gorlicka

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska