To będzie smaczne zakończenie roku szkolnego. Impreza na Rynku potrwa trzy dni, a jej zakończenie zaplanowano na niedzielny wieczór 23 czerwca.
- Zadbamy nie tylko o żołądki gorliczan - mówi Marcin Gugulski, koordynator biura informacji i promocji gorlickiego ratusza. - Mam nadzieję, że pogoda dopisze, by w tym roku również zaplanowaliśmy strefę chill-out z leżakami i DJ-em - dodaje.
To nie jedyne muzyczne atrakcje, bo na piątkowy wieczór w planie jest dyskoteka, a w sobotę na scenie pojawi się tajemniczy jeszcze zespół. - Nie jest tajemnicą, kto zagra w niedzielę - mówi urzędnik. - To cieszyńska formacja Hertz Klekot. Mogę zaręczyć, że to będzie dobra zabawa - dodaje z uśmiechem.
Zespół tworzą student, były student oraz absolwenci Uniwersytetu Śląskiego w Cieszynie. Jak sami o sobie piszą, ich piosenki można podzielić na trzy zasadnicze kategorie - „o miłości szczęśliwej”, „o miłości nieszczęśliwej” i „o niczym ważnym”. W warstwie muzycznej to rock, punk, reggae, ska, accordion-power-rick, disco-polnische i oczywiście jazz. W trakcie koncertu, między piosenkami, frontman zabawia publiczność młodzieżowymi żartami.
W czasie zlotu będą też atrakcje dla dzieci. Na drugiej płycie Rynku stanie miasteczko ze zjeżaniami i trampolinami. To jednak tylko dodatki. Przez trzy dni najważniejsze będzie oczywiście jedzenie.
- Do Gorlic przyjedzie dwanaście barów na kołach - informuje Marcin Gugulski. - Każdy z nich będzie serwował odmienne potrawy. Nie mamy jeszcze ostatecznego potwierdzenia konkretów rodzajów potraw, ale jedno jest pewne. Każdy znajdzie coś dla siebie - zachęca.
Takie zloty organizowane w innych miastach, zawsze cieszą się wielką popularnością. Jedna ze stacji telewizyjnych na swojej antenie prezentuje nawet reality show, pokazujące życie i prace właścicieli takich pojazdów.
