https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Naciąganie turystów po góralsku. Hotel tylko z nazwy to zwykłe oszustwo

Łukasz Bobek
Górale oszukują turystów - nazywają swoje kwatery hotelami lub pensjonatami, choć te obiekty tych standardów nie spełniają. Właściciele domów wynajmujący pokoje nie zgłaszali ich do kategoryzacji. Grozi za to kara grzywny, a nawet więzienia.

Z analizy rynku dokonanej przez Tatrzańską Izbę Gospodarczą wynika, że w powiecie tatrzańskim jest co najmniej 130, głównie z nazwy hoteli i pensjonatów, których właściciele nie dopełnili formalności w Urzędzie Marszałkowskim. Zanim urząd nada kategorię obiektowi, sprawdza zakres i jakość świadczonych usług, m.in. czy pensjonat ma minimum siedem pokoi i zapewnia gościom całodzienne wyżywienie.

Potwierdza to Dariusz Galica, prowadzący internetową bazę wynajmu kwater na Podhalu. - Zdarza się, że trafiają do naszego biura oszukani przez gazdów turyści. Wynajęli nocleg przez internet, a na miejscu okazało się, że warunki są znacznie gorsze, niż zapewniano w ofercie - mówi Galica.

Jedną z osób, które trafiły do pseudopensjonatu, jest Marta Krawczuk z Krakowa. - Zarezerwowałam nocleg w jednym z pensjonatów w centrum miasta. Miałam płacić sto złotych za dobę. Na miejscu okazało się, że pokój na zdjęciach wydawał się dużo większy niż w rzeczywistości. Odległości od wskazanych miejsc nijak się miały do realnych - wspomina swój pobyt w zimie.
TIG i Urząd Marszałkowski chcą w Zakopanem zorganizować po wakacjach szkolenie nt. "Kategoryzacja szansą na rozwój hotelarstwa". Prelegenci nie tylko wyjaśnią, dlaczego konieczna jest kategoryzacja, ale poinformują też, jakie kary grożą za używanie nazw pensjonat czy hotel bez pozwolenia.

Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+

Komentarze 4

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

B
Buba
Zastanawiam się po co komu kategoryzacja skoro wielokrotnie kwatery prywatne mają dużo wyższy standard obiektu i świadczonych usług niż hotele wielogwiazdkowe. Chyba tylko po to by państwo się wzbogacało i kasowało grube pieniądze za durne gwiazdki a miernoty dziennikarskie pisały idiotyczne artykuły o sprawach na których kompletnie się nie znają. Kogo obchodzi czy hall recepcyjny ma 30 czy 25 mkw ważne żeby był ładny. Kogo interesuje czy pokój ma 15 czy 16 mkw jaka to różnica dla klienta ważne że ma wygodne łóżka, jest czysty, funkcjonalny i na łazienkę. Jakie znaczenie dla gościa ma fakt, że na recepcji całą dobę siedzi wykształcona recepcjonistka ważne , że może liczyć w każdej chwili na pomoc sympatycznej pani obsługującej obiekt.
p
piko
kolego UBBU, to nieprawda. Może i górale to oszuści, ale na słowacji ludzie nie są uczciwi. Tam mieszka hołota niewiele lepsza od ukraińców, obrażone na cały świat kundle, brudasy i złodzieje O mało mi dziewczyny na parkingu pijana hołota nie zgwałciła, gdybym nie przyszedł, to nie wiem co by było. Oszukali mnie tam tysiąc razy, źle traktowali drugi tysiąc razy, a musiałem tam jeździć w interesach. To kraj dziadów, niecywilizowanych kmiotów i kundli. Polska lepsza o tysiąc procent
j
jojooooo
ale paniusia z krakowa , nie wie że oszukał ją góral z warszawy !
U
UBBU
Nie masz większego chytrusa i oszusta niż górale .Ile za kurs bryczką pyta woźnicę kobieta , 100 mówi siny góral , kobieta się targuje 70 bo blisko . Ten przystaje na cenę .Kobiety wsiadają . Góral podjechał kawałek ,nie do celu podróży i mówi za 70 to dotąd i się bezczelnie śmiej. Miał szczęście ,że wiózł baby boby cały do domu nie wrócił oszust .
A ja się zastanawiam po co ludzie wciąż się pchają do tego syfu jak na Słowacji o niebo lepsze warunki i uczciwi ludzie.
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska