O konieczności budowy zdecydowały przede wszystkim względy praktyczne, a związane z tym, że obecny zasób mieszkaniowy miasta jest w różnym stanie. Są kamienice, które z racji swojego wieku, wymagają ciągłych nakładów. Powoli, remontowa szala zaczyna się przechylać w drugą stronę – kolejne inwestycje tylko generują potężne wydatki, a efekty prac są coraz mniej widoczne.
- Jeśli kamienica jest bardzo stara, ma osiem mieszkań, a w jej remont trzeba włożyć półtora miliona złotych, to w przeliczeniu, koszty wychodzą większe, niż zakup nowego lokalu – wyjaśnia obrazowo.
Dlatego właśnie obiektów w najgorszym stanie technicznym, miasto chciałoby się pozbyć.
L-ka daje najlepsze efekty
Wspomniana dotacja, którą otrzymało miasto, pochodzi z rezerwy państwowej przeznaczonej na wspieranie budownictwa komunalnego i wynosi 80 procent kosztów kwalifikowanych, czyli ponad piętnaście milionów złotych.
- Wartość inwestycji, którą planujemy realizować przy ulicy Korczaka to około 19 milionów złotych – wylicza Rafał Kukla, burmistrz miasta. - Tyle wychodzi z szacunków i kosztorysów – dodaje.
Przyszły blok ma mieć kształt litery L. Wynika to z chęci jak najefektywniejszego wykorzystania działki, którą dysponuje miasto, czyli powstania jak największej liczby mieszkań. W koncepcji zmieściło się ich aż osiemdziesiąt. Nie oznacza to jednak, że tak długa jest lista osób, które złożyły wniosek o przydział mieszkania komunalnego.
- W kolejce tych, którzy oczekują na przydział, jest kilka-kilkanaście osób – przytacza liczby. - Wnioski są rozpatrywane niemal na bieżąco – dodaje.
Winda, podziemny parking, zieleńce wokół
Z osiemdziesięciu planowanych mieszkań, pięć na parterze będzie w pełni przystosowanych do potrzeb osób niepełnosprawnych. Budynek będzie wyposażony w windę, a w podziemiach będzie parking na kilkanaście miejsc. Pozostałe będą rozlokowane na zewnątrz. Odpowiedni zagospodarowany zostanie także teren wokół budynku. Mowa oczywiście o zieleńcach, drogach i chodnikach. Miasto ma pełną dokumentację projektową oraz aktualne pozwolenie na budowę. Po podpisaniu umowy z Bankiem będzie można ogłosić przetarg. Jak będzie z zasiedlaniem? Jednym z rozpatrywanych wariantów jest przeniesienie mieszkańców z kamienic i bloków w najgorszym stanie technicznym właśnie do tego bloku.
- Uważam, że zdecydowanie lepiej i efektywniej zarządza się zarządza się dużymi budynkami – podkreśla Kukla.
Co istotnie, nie będzie tam możliwości wykupu lokali.