Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nie liczmy na tych, co za dużo obiecują

bp Tadeusz Pieronek
Bp Tadeusz Pieronek
Bp Tadeusz Pieronek fot. Andrzej Banaś
Od czasu odzyskania przez Polskę wolności, suwerenności i niepodległości spotykamy się z błędnym odczytywaniem przez społeczeństwo wielu podstawowych pojęć. Jednym z tych błędów jest przekonanie, że każdy z nas może być wójtem, sołtysem, wojewodą, burmistrzem, prezydentem wielkiego miasta, posłem na Sejm, senatorem, a nawet prezydentem.

To przekonanie uzasadnia się przede wszystkim równością praw obywatelskich, która otwiera drogę do wymienionych i do wielu innych stanowisk w życiu społecznym i publicznym demokratycznego państwa.

Rzeczywiście, każdy obywatel ma takie same prawa. Ale czy ma też takie same kompetencje? Takie samo przygotowanie do pełnienia tak odpowiedzialnych urzędów? Jeżeli nie posiada wystarczającego przygotowania intelektualnego, wystarczającego doświadczenia i praktycznych umiejętności, to jego zgłaszanie się do pełnienia funkcji publicznych i roszczenie sobie pretensji do ich pełnienia tylko na zasadzie równości praw jest po prostu nadużyciem i prostym oszustwem. Taki kandydat nie zasługuje na poparcie społeczne. On ma na oku nie dobro wspólne, do pomnażania którego nie jest zdolny, a szuka jedynie osobistych profitów, jakie daje sprawowanie władzy publicznej.

Strzeżmy się przed takimi naprawiaczami świata, którzy nie umieją prawidłowo wbić gwoździa, a kreują się na budowniczych i architektów wielkiego, nowego świata.

Drugim, nie mniej groźnym błędem jest naiwna wiara wyborców w obietnice polityków, zwykle zmierzające do zaspokojenia nie zawsze rzeczywistych potrzeb społeczeństwa. Niestety, te obietnice często są sypane z rękawa i tak polukrowane, że każdy, kto wystarczająco nie posługuje się minimalną znajomością rzeczy i żywi złudne nadzieje, daje się złapać na tę przynętę.

Nawet w Polsce Ludowej jeden z jej przywódców partyjnych, powołując się na polskie przysłowie, miał odwagę powiedzieć, że: "Z pustego i Salamon (tak było w oryginalnej wypowiedzi) nie naleje".

Krakowski uczony, historyk starożytności, odwołuje się w opisie współczesnej sytuacji w Polsce do znanego pytania Cycerona, oskarżającego Katylinę o spiek przeciwko Rzymowi: "Quousque tandem abutere, Catilina, patientia nostra" - "Jak długo Katylino, będziesz nadużywał naszej cierpliwości?" To samo pytanie warto by skierować do szermujących nierealnymi obietnicami, które mogą zrujnować państwo.

Te dwa błędy, pierwszy w ocenie samego siebie i drugi wynikający z naiwnej wiary w puste obietnice, nie dotyczą tylko polityki. Są one, niestety, równie groźne i destrukcyjne w każdym międzyludzkim kontakcie. Kolega wykorzystuje naiwność kolegi, narzeczona wierzy w możliwości narzeczonego i vice versa, klient bywa w ten sam sposób wykorzystywany przez nieuczciwych handlowców, żona przez męża i vice versa, dzieci przez rodziców i rodzice przez dzieci i w niezliczonej ilości przypadków, dotyczących codziennego życia.
Miejmy umiarkowane mniemanie o sobie, bądźmy ostrożni wobec ludzi, którzy wiele obiecują, a niewiele mogą. Liczmy przede wszystkim na krytyczną ocenę samych siebie i na ludzi sprawdzonych, a będziemy mogli żyć we w miarę normalnym świecie, bo jak mówi przysłowie: ,,Obiecanki cacanki, a ci, których rozum krótki, niech się cieszą, ci zaś, którzy dmuchają na zimne, jakoś wyjdą na swoje"!

Nie starajmy się mieć własnych recept na każdą sytuację. Trzymajmy się swego, do czego jesteśmy wewnętrznie przekonani, ale zostawmy przestrzeń wolności dla tych, którzy inaczej myślą, inaczej wierzą, inaczej postępują. Odpowiadamy przede wszystkim za siebie, a za innych na tyle, na ile możemy ich przekonać do swego, bez podstępu i przymusu. Tylko "ochotnego dawcę Bóg miłuje". I taką postawę nagradza.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska