- Ponad sto gospodarstw w mieście nie ma wody, do części dowoża ją komunalne cysterny - mówi burmistrz Grybowa Piotr Piechnik. - Jesienne susze z roku na rok dają się coraz mocniej we znaki. Wkrótce oddamy osiem kilometrów wodociągu dla 500 mieszkańców, ale to nie poprawi radykalnie sytuacji.
W Mszanie Dolnej całą dobę pracują pełną parą pompy napełniające dwa zbiorniki wodne dla mieszkańców.
- Tylko dzięki temu na razie nie ma ograniczeń dla odbiorców. Wyschły nam jednak potoki spływające ze Szczebla i Lubogoszczy - opowiada burmistrz Tadeusz Filipiak.
Najniższy w historii poziom Popradu wykluczył jedną z bardziej znanych atrakcji turystycznych w Piwnicznej, czyli spływ do Rytra.
- Na dwanaście lat spływu nie mieliśmy jeszcze takiej sytuacji - dodaje Alicja Popiela, menedżer firmy organizującej przejażdżki po Popradzie. - Tydzień temu musieliśmy zawiesić kursy, choć bywało, że spływaliśmy nawet w październiku. Nasi flisacy ostatnio dosłownie padali na twarz, żeby dopchać łodzie do Rytra.
Niski stan wody w Dunajcu martwi Kazimierza Kuropeskę, wiceprezesa klubu Start w Nowym Sączu. Obawia się o organizację mistrzostw Polski w kajakowym zjeździe i sprincie z okazji 100-lecia sądeckiego kajakarstwa: - O torze w Wietrznicach czy trasie poniżej mostu heleńskiego nie ma mowy. Pozostaje nam kawałek Dunajca powyżej mostu kolejowego.
Zbuntowany jezuita. Przed Natankiem był ksiądz Kiersztyn
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!