„Oddam! Osobie, która nie jest w stanie nazbierać sobie sama, osobie starszej, schorowanej lub samotnej. Dzisiaj zbierane porą popołudniową Rydze, Kozaki, Ośicoki (koźlarze czerwone – przyp. red.)... a i zapomniałem maślaki” – przekazał w niedzielę chwaląc się przy okazji pełnym koszem darów lasu.
Szybko skontaktowaliśmy się z radnym i okazało się, że wszystkie grzyby, niemal 10 kg, już w poniedziałek szybko znalazły swoich nabywców.
- Zgłosiły się do mnie dwie panie. Jedna, która ma kłopoty z poruszaniem się zapowiedziała, że użyje ich jako farszu do pierogów na święta. Druga samotna również ma już plany z nimi związane. Po prostu nie jestem w stanie wszystkiego zjeść i jeśli mogę to się dzielę – uśmiecha się w rozmowie z „Gazetą Krakowską”.
Piotr Musiał zapowiedział przy okazji, że we wtorek gdy będzie ładniejsza pogoda również wybierze się na grzybowe łowy. Dla niego jest to świetna forma aktywności, a że przy okazji połączona z czymś pożytecznym, to nic tylko się cieszyć.
- Moje święta są zabezpieczone. Zostawiłem sobie kilka miejsc, w których właśnie rosną rydze. Ostatnio nie byłem w stanie unieść koszyków. Jeśli ktoś będzie zainteresowany następnymi partiami to polecam się jak najbardziej! - dodaje zachęcając do kontaktu pod numerem telefonu 530 601 440.
Nasz rozmówca wraca do zdrowia po przebytym zawale serca (w maju br. - przyp. red.). Łączy zatem przyjemne z pożytecznym.
- Lubię chodzić po lesie, ćwiczyć. W ostatnim czasie w lasach jest prawdziwy wysyp grzybów. Na rower jest obecnie za zimno, ale wycieczka do lasu jakoś teraz łatwiej mi przychodzi – podsumowuje.
Pomaga też Ukrainie
Piotr Musiał jest limanowskim radnym i społecznikiem. To on koordynuje transporty darów przekazywanych z Limanowej do ukraińskiego Truskawca.
Ten 46-letni aktywny limanowianin we współpracy z Miastem Limanowa oraz Stowarzyszeniem Przyjaciół Sowlin, którego jest przedstawicielem, otworzył konto walutowe, na które zbierane są środki na rzecz pomocy miastu partnerskiemu Limanowej, ukraińskiemu Truskawcowi. Wpłat można dokonywać na konto: 56 1240 5123 1111 0011 1194 9992.
To na jego ręce miasto partnerskie Limanowej, niemieckie Wathlingen przekazało środki w kwocie 20 tys. euro. Dzięki temu limanowskie stowarzyszenie zajęło się zakupem poszczególnych artykułów. Takie rozwiązanie było o wiele bardziej ekonomiczne. Warto zauważyć, że odległość z Limanowej do Truskawca jest o ok. 1000 km mniejsza niż z Wathlingen i transport darów na Ukrainę jest o wiele tańszy niż z Niemiec.
- Gdzie na grzyby w okolicach Krakowa? TOP 8 miejsc polecanych przez grzybiarzy
- Największe pułapki na grzybiarzy. Oto 10 najczęściej mylonych grzybów
- Najlepsze miejsca do zbierania grzybów w Małopolsce. Stąd wracają z pełnymi koszami!
- HOROSKOP na wesoło: słabe grzybobranie? Gwiazdy podpowiadają, co robisz źle
- Pod jakimi drzewami rosną grzyby? Ściąga przed grzybobraniem!
- Czy ten borowik to tegoroczny rekord Małopolski? Wielki okaz z lasów w Sękowej
Bądź na bieżąco i obserwuj
