Nieocieplone i sypiące się bloki mieszkalne w Olkuszu to standard. Mieszkańcy są wściekli. Spółdzielnia odpowiada [ZDJĘCIA]

Mieszkańcy Olkusza skarżą się sytuację, która uprzykrza im życie od co najmniej roku. Do ich skrzynek pocztowych regularnie trafiają pisma informujące o podniesieniu czynszu. W comiesięczną opłatę wchodzą koszty takie jak światło w częściach wspólnych, eksploatacja, śmieci oraz oczywiście fundusz remontowy. Ten potrafi wynosić nawet 120 złotych.

Jak alarmują mieszkańcy fundusz remontowy jest dość wysoki, a remontów nie widać. Wiele bloków nadal nie przeszło termomodernizacji. Dodatkowo balkony i elewacje niektórych budynków się sypią. Taka sytuacja ma miejsce między innymi przy ulicach Skalskiej, Armii Krajowej, Legionów Polskich, Krakowskie Przedmieście i wielu innych.

Cały problem polega na tym, że mieszkańcy nieocieplonych bloków muszą więcej grzać, by w mieszkaniu było ciepło. Jest to dla nich szczególnie uciążliwe, odkąd prąd i gaz drastycznie podrożały.

- Przez lata nic nie było robione a fundusz faktycznie jest na chwilę obecną dość wysoki. Faktem jest, że sami od siebie nic nie zrobią. Trzeba pisać, zbierać podpisy niejednokrotnie, naciskać i monitorować – zaznacza pani Lucyna, mieszkanka osiedla Młodych w Olkuszu

Mieszkańcy zwracają także uwagę, że taki stan rzeczy oszpeca miasto.

- O ile mój blok został ocieplony, to w okolicy nadal mijam masę takich, które nie miały tyle szczęścia. Można sobie jedynie wyobrazić jak ładne było by miasto, gdyby te relikty poprzedniej epoki nie straszyły. Mam nadzieje, że to się kiedyś zmieni - komentuje Marcin Kulak, mieszkaniec osiedla Wschód w Olkuszu.

Warto dodać, że w miastach o podobnych rozmiarach, takich jak Oświęcim czy Chrzanów ciężko jest natknąć się na nieocieplony blok mieszkalny.

Spółdzielnia odpowiada

Jak informuje przedstawiciel Olkuskiej Spółdzielni Mieszkaniowej (OSM) w ubiegłym roku jedyną podwyżką czynszu zależną od spółdzielni było zwiększenie składek na fundusz remontowy. Pozostałe podwyżki natomiast wynikały z przyczyn niezależnych od spółdzielni.

- Wzrost stawek funduszu remontowego spowodowany jest z jednej strony żądaniami mieszkańców o przyspieszenie prac dociepleniowych z drugiej zaś wzrostem kosztów tych robót. Podając tylko jeden przykład: koszt ocieplenia metra kwadratowego ściany w 2018 roku wynosił 115 zł, natomiast w 2021 już 195 zł netto co daje 70-procentowy wzrost – komentuje Rajmund Rudy z Olkuskiej Spółdzielni Mieszkaniowej

Przedstawiciel OSM zaznacza, że w chwili obecnej trwa oczekiwanie na oferty ocieplenia w rozpisanym na 2022 roku przetargu. Na ten moment nie wiadomo na jakim poziomie ukształtują się ceny.

Razem z ociepleniem budynku wykonywane są naprawy sypiących się elewacji oraz balkonów. Kiedy jednak dojdzie do sytuacji, w której ocieplone bloki będą przeważać nad nieocieplonymi? Tego nie wiadomo. Ale przynajmniej coś ruszy.

FLESZ - Wyższe mandaty działają. Kierowcy jeżdżą wolniej