Faworyzowani „Królewscy” mieli przewagę, wypracowali sobie wiele okazji do zdobycia gola, ale grali wyjątkowo nieskutecznie.
W bramce gości świetnie spisywał się Carlos Kameni, który często ratował swój zespół od utraty gola, m.in. po woleju Jese po rzucie rożnym. Nie potrafił go pokonać m.in. Cristiano Ronaldo.
W 76 minucie Kameniemu, po jego jednym z nielicznych błędów, z pomocą pospieszył Weligton, wybijając piłkę z linii bramkowej po strzale Isco.
W 77 minucie czerwoną kartkę – za uderzenie łokciem Marcelo w twarz – zobaczył Nordin Amrabat. Gospodarze grając z przewagą jednego zawodnika także nie zdołali rozerwać defensywy rywali.
Chwilę później Isco trafił do siatki, ale arbiter boczny zasygnalizował wcześniej, że Luka Modrić jest na spalonym, dlatego główny sędzia nie uznał – zdaniem gospodarzy: prawidłowo zdobytego – gola.