Zarówno Linette jak i Krejcikova nigdy wcześniej nie grały w turnieju WTA Elite Trophy. O ile nasza tenisistka ze względu na ranking wcześniej nie miała prawa liczyć na taki przywilej, to niewykluczone, iż Czeszka zdołałaby w Chinach wystąpić, gdyby nie fakt, iż ze względu na pandemię nie doszły do skutku zawody w latach 2020-22.
Niewykorzystane szanse Magdy Linette
Zaledwie dwa gemy zdołała ugrać w pierwszej partii polska tenisistka, choć mogła i powinna napsuć rywalce znacznie więcej krwi. Czeszka robiła wiele, by pomóc Linette, wyrzucała piłkę poza kort w niegroźnych sytuacjach, popełniała podwójne błędy serwisowe, wreszcie w aż trzech (na cztery możliwe) gemach, w których wprowadzała piłkę do gry, musiała bronić break pointów. Niestety, żadnej szansy Magda wykorzystać nie zdołała.
Co nie udało się w pierwszej części spotkania, powiodło się już na początku drugiej partii. Nasza zawodniczka najpierw świetnie spisała się w swoim gemie serwisowym, a chwilę później podwyższyła prowadzenie przy zagrywce przeciwniczki. Przy stanie 3:0 ponownie miała okazję na przełamanie - tym razem jednak nie udało się zapisać na swoim koncie kolejnego punktu. Jak się później okazało, był to przełomowy moment tej części gry.
Niewykorzystana szansa szybko się zemściła. Od stanu 3:1 dla Polki cztery kolejne gemy wygrała faworytka meczu, która w dziewiątym gemie mogła zamknąć spotkanie, nie wykorzystała jednak dwóch piłek meczowych. Co nie powiodło się przy serwisie rywalki, Krejcikova zrobiła chwilę później, zwyciężając ostatecznie 6:4.
Kiedy kolejny mecz Magdy Linette?
Już w środę odbędzie się kolejny mecz w grupie, w której jest także Linette. O godzinie 10.00 zmierzą się ze sobą Krejcikova i Daria Kasatkina. Druga potyczka z udziałem Magdy (z Kasatkiną) zostanie rozegrana w czwartek lub piątek.
W innym rozegranym we wtorek spotkaniu Brazylijka Beatriz Haddad Maia pokonała Amerykankę Madison Keys 6:4, 6:4.
