Wnioski o naprawę szkód górniczych. Ile osób otrzymało odszkodowania?
156 wniosków o naprawę szkód górniczych zrejestrowano w 2024 roku w Zakładzie Górniczym "Janina" w Libiążu. Wstrząsy w ostatnich miesiącach mocno odczuwalne są w gminach Babice, Chrzanów i Libiąż. Działalność górnicza od zawsze dostarczała uciążliwości, jednak dopiero w ostatnich miesiącach, a w zasadzie już latach daje się we znaki także mieszkańcom nie górniczych gmin, a to za sprawą eksploatacji złóż położonych bliżej nich. W minionych latach zdecydowana większość wniosków o wypłatę odszkodowań była odrzucana z uwagi na nie stwierdzenie związku przyczynowo - skutkowego pomiędzy wstrząsem a zaistniałą szkodą.
W minionym roku statystyki te zdecydowanie się poprawiły na korzyść mieszkańców. Pozytywnie rozpatrzone zostały 53 wnioski, natomiast w przypadku 103 stwierdzono brak związku z działalnością ZG Janina. To jednak nie są wcale optymistyczne informacje, bo pokazują że wstrząsy faktycznie negatywnie wpływają na część budynków. Osobną kwestią jest wysokość odszkodowań, która zdaniem poszkodowanych jest zbyt niska.
Niezależne badania oddziaływania wstrząsów na budynki. Jakie są wyniki?
Mieszkańcy od lat podważają publikowane dane dotyczące siły wstrząsów. Ich zdaniem działalność kopalni mocniej oddziałuje na ich domy i mieszkania, niż jest to podawane. Czynione były starania o zwiększenie liczby urządzeń AMAX, które je monitorują na terenie gminy Babice, co zdaniem mieszkańców miało wpłynąć na poprawę dokładności pomiarów. Kopalnia uznała jednak, że w tym rejonie liczba urządzeń jest wystarczająca.
Gmina Babice reagując na wnioski mieszkańców zdecydowała się nawiązać współpracę z prywatną firmą, która na jej terenie w ub. roku zamontowała urządzenia, tworząc sieć pomiarową. Po 2,5 miesiąca monitorowania tego terenu dr. inż. Janusz Mirek zaprezentował i omówił wyniki badań.
Badania wykazały duże obciążenie sejsmiczne budynków, szczególnie tych zlokalizowanych w pobliżu rejonu występowania wstrząsów górniczych. Najbardziej narażone na oddziaływanie sejsmiczne ze względu na bliską odległość okazały się budynki w rejonie stanowisk pomiarowych na ulicach Borowcowa, Posada, Strzelecka, Zakątek i Majowa.
Oceny wpływu drgań na budynku dokonano wg. Polskiej Normy. Na podstawie danych statystycznych wyznaczone zostały w niej strefy drań nie mających żadnego wpływu na budynek, jak i te mocno oddziałowujące na jego konstrukcję. Raport wykazał, że w kilku przypadkach mieliśmy do czynienia z odziaływaniem w strefie III. To drgania szkodliwe dla budynków, powodujące lokalne zarysowania i pękania, poprzez co osłabiają konstrukcję budynku i zmniejszają jego nośność oraz odporność na dalsze wpływy dynamiczne.
Należy tu zwrócić uwagę, że kopalnie siłę wstrząsów klasyfikują wg. Górniczej Skali Intensywności Sejsmicznej. Jest ona mniej rygorystyczna. Według przeprowadzonych badań jednak i wg. tej skali w budynkach przy ulicach Borowcowej i Strzeleckiej odnotowano II stopień oddziaływania, co może prowadzić do rys i pęknięć.

Kopalnia nie zamierza korzystać z niezależnych opracowań. Ma własną sieć pomiarową
Skala GSIS-2017 została opracowana na podstawie wieloletnich badań opartych na rejestrowanych parametrach drgań gruntu wywołanych eksploatacją górniczą oraz na obserwacji skutków tych drgań w obiektach budowlanych.
Badania prowadzone przez gminę Babice wykazały zgodnie ze skalą GSIS-2017, że wstrząsy indukowane eksploatacją prowadzoną przez ZG Janina nie mają destrukcyjnego wpływu na obiekty budowlane - komentuje Południowy Koncern Węglowy S.A.
Mieszkańcy liczyli, że wyniki niezależnych badań będą miały wpływ na pozytywne rozpatrywanie wniosków o wypłatę odszkodowań za szkody górnicze. Tak jednak nie będzie. Kopalnia w dalszym wykorzystywać będzie tylko dane z własnej sieci pomiarowej.
Spółka zobowiązana jest do stosowania skali GSIS-2017 przy ocenie skutków oddziaływania wstrząsów indukowanych eksploatacją górniczą na obiekty budowlane, w związku z czym brak jest podstaw do wykorzystywania opracowań wykonanych przez firmę GAGAT na zlecenie Gminy Babice - komentuje Południowy Koncern Węglowy S.A.
Nie oznacza to jednak, że przygotowany raport należy wyrzucić do kosza, a dalsze badania są zbędne. W przypadku dochodzenia swoich praw na drodze sądowej może lecz nie musi on stanowić dowód wystąpienia związku przyczynowo - skutkowego. Ocena tego leżeć będzie w gestii sądu.
