W niedzielę nad ranem ogień pozbawił dachu nad głową, i to dosłownie, rodzinę mieszkającą w górskiej wiosce Obidza w gminie Łącko. Ludzie nie ucierpieli.
Kwadrans po godz. 3 nad ranem w niedzielę zauważono, że płonie jeden z domów w Obidzy w gminie Lącko.
Kiedy przyjechali strażacy, 2 jednostki Państwowej Straży Pożarnej z Nowego Sącza i 5 ochotniczych straży pożarnych z gminy Łącko, płomienie wydobywały się już z poddasza, a także ponad dach.
- Równolegle z gaszeniem ognia strażacy ratowali dobytek mieszkańców, któremu zagrażał ogien i woda, którą wylewano na płomienie - relacjonuje brygadier Paweł Motyka, zastępca komendanta miejskiego PSP w Nowym Sączu. - Poddasze i dach spłonęły.