Zarzuty popełnienia przestępstwa może usłyszeć 20-letni mieszkaniec Nowej Huty, który uderzył drzwiami mieszkania strażniczkę miejską, kierując w jej stronę potok wulgaryzmów i gróźb.
Do zdarzenia doszło wczoraj na jednym z nowohuckich osiedli. Funkcjonariuszka zapukała do mieszkania mężczyzny, aby dostarczyć mu wezwanie do stawienia się w komendzie straży miejskiej.
Sprawa dotyczy nieużytkowanego pojazdu, który od dłuższego czasu niszczeje zaparkowany przed blokiem. W związku z agresywnym zachowaniem właściciela auta, na miejsce wezwano policję, która prowadzi czynności wyjaśniające w tej sprawie.
Pogonić ? a gdzie kur...a dzwonicie jak wraki zajmują wam miejsca parkingowe. Tylko Oni je usuwają nikt więcej , zadzwoń do policji to usłyszysz że mają ważniejsze sprawy żeby dzwonić do straży miejskiej.... Ćwoki nowohuckie.... A parkować gdzie ???? jak wraki od lat rdzewieją.
.
Zawsze jestem agresywny wobec strażników miejskich. Ale zawsze jest to agresja słowna - nie warto ich dotykać bo można mieć dodatkowe problemy. Jak to się mówi: "gówno śmierdzi".