To pierwszy tego typu zabieg w Małopolsce. Pacjentem był 71-letni mężczyzna, który do papieskiego szpitala trafił z rozwarstwioną i pęknięta aortą, a także krwawieniem do klatki piersiowej. Jedynym ratunkiem była dla niego niestandardowa operacja, ponieważ z uwagi na zły stan zdrowia, zespół kardiochirurgów nie zakwalifikował go do standardowej operacji.
Pomoc uzyskał od specjalistów z Oddziału Chirurgii Naczyń z Pododdziałem Zabiegów Endowaskularnych, gdzie odbyła się operacja implantacji stentgraftu, czyli protezy naczyniowej z odnogami do gałęzi łuku aorty. Jak wyjaśniają lekarze, zabieg polega na wprowadzeniu wewnątrznaczyniowo protezy tzw. stentgraftu do objętego patologią odcinka aorty. Protezę wprowadza się przez nakłucie skóry, z dostępu przez tętnicę udową pod kontrolą radiologiczną. Standardowo stosowane stentgrafty nie mogą być jednak wszczepiane w odcinkach aorty, w których odchodzą od niej duże tętnice tzw. gałęzie zaopatrujące w krew najważniejsze narządy. W sytuacji, gdy konieczne jest zaopatrzenie aorty w takim odcinku - stentgraft musi posiadać dodatkowe elementy, tzw. odgałęzienia.
- Operacja pozwala na zaopatrzenie patologii łuku aorty (w tym wypadku pęknięcia aorty w miejscu jej owrzodzenia) w sposób znacznie mniej inwazyjny niż w klasycznej metodzie chirurgicznej przeprowadzanej przez kardiochirurgów. Dzięki temu nie ma konieczności rozległego otwarcia klatki piersiowej oraz stosowania krążenia pozaustrojowego, a zabieg stanowi mniejsze obciążenie dla pacjenta, nie mówiąc o tym, że choroba aorty była taka, że zespół kardiochirurgii nie zakwalifikował pacjenta do postępowania otwartego – wyjaśnia Mariusz Trystuła, Kierownik Oddziału Chirurgii Naczyń z Pododdziałem Zabiegów Endowaskularnych.
Implantowanie stentgraftów z odgałęzieniami do łuku aorty stanowi znaczny postęp w medycynie, ponieważ pozwala zwiększyć grupę chorych, których można leczyć techniką wewnątrznaczyniową. Jest to szczególnie istotne, jeśli stan ogólny i choroby współistniejące powodują, że pacjent nie może być zoperowany metodą klasyczną. Proteza jest dobierana indywidualnie do kształtu aorty i do jej odgałęzień dla każdego pacjenta. Jej koszt to niemal 200 tysięcy złotych. Procedurę w pełni refunduje NFZ.
Wiadomo, że zoperowany 71-latek obecnie przebywa na Oddziale Anestezjologii i Intensywnej Terapii, a jego stan jest stabilny.
Zabieg w krakowskiej placówce został wykonany przy współpracy z ekspertem nadzorującym – dr hab. n. med. Piotrem Kasprzakiem, a także przy wsparciu doświadczonego radiologia interwencyjnego z Zakładu Radiologii Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego – dr. n. med. Rafała Maciąga.
W tych branżach szukają pracowników. Coraz częściej poszukujemy pracy dodatkowej

- Ta dzielnica Krakowa przeszła ogromną metamorfozę! Dawniej były tu... pola
- Tu zakupów już nie zrobimy. Te sklepy zniknęły na dobre z krakowskich galerii
- TOP 10 miejsc na zimową wycieczkę w okolicach Krakowa!
- Oto 10 powodów, przez które życie w Krakowie bywa nieznośne
- Zobacz najpiękniejsze kreacje z małopolskich studniówek 2023 cz. II