W przedsięwzięciu bierze udział kilka klubów i organizacji, krakowska Szkoła Marcina Gortata oraz sponsor – firma Oknoplast.
- Cele są ambitne. Chcemy konkurować z takimi ośrodkami jak Wrocław, Poznań, Gdańsk czy Sopot, czyli uważanymi za wiodące w Polsce. Zebraliśmy siły, żeby u nas stworzyć dla dzieciaków jak najlepsze warunki – tłumaczy Marcin Kękuś, spiritus movens całego projektu.
Jego forpocztą była już drużyna Oknoplast Basket Kraków, złożona z chłopców z rocznika 2005, która powstała rok temu. Pomysł jednak szybko się rozrastał, aż do przedstawionej w środę formuły: stworzenia pełnej piramidy szkolenia, od dzieci po seniorów, w której realizować będzie można również pełen edukacyjny pakiet.
Kto z Cracovii i Wisły do "Gry o tron"? Zmieniliśmy obsadę s...
To coś całkiem nowego w mieście, które w ostatnich latach nieco zapomniało o swoich bogatych tradycjach w męskiej koszykówce (projekt na razie dotyczy wyłącznie chłopców).
- Zawsze o czymś takim marzyłem. Przez całą swoją karierę widziałem, że w klubach zawsze priorytetem jest pierwsza drużyna, młodzież i jej potrzeby były trochę na drugim planie. Tutaj to właśnie ona ma być na pierwszym miejscu – mówi Grzegorz Radwan, były reprezentant Polski, który odpowiedzialny będzie za początkowe szkolenie. Do projektu wrzuca już świetnie działają sieć szkółek dla najmłodszych adeptów, firmowaną swoim nazwiskiem.
- Naszym celem jest zapewnić dzieciom jak najlepsze warunki do treningu i rozwoju. Dla nas ten najmłodszy zawodnik będzie równie ważny jak senior – zapewnia Adam Popek z Oknoplastu Basket.
Andrzej Dudek, trener i wiceprezes Korony Kraków, przekonuje, że to dobra odpowiedź na bolączki tradycyjnego szkolenia. - Wcześniej w systemie były braki, traciliśmy utalentowanych juniorów, bo nie było dla nich naturalnej dalszej drogi w Krakowie. Przyświeca nam taki cel, żeby ten stan rzeczy zmienić – podkreśla.
Teraz system ma wyglądać tak: droga zaczyna się w szkółce Radwan Sport, potem najzdolniejsi przeskakują kolejne szczeble w zespołach Oknoplastu Korony Kraków (taka będzie główna nazwa w rozgrywkach młodzieżowych), ucząc się jednocześnie w Szkole Gortata i mając możliwość treningów z seniorami z AGH, a na końcu może być gra w tym zespole i indeks uczelni.
- My jesteśmy ostatnim elementem układanki – potwierdza trener Wojciech Bychawski, trener akademików, którzy co prawda w tym sezonie spadli z I ligi, ale istnieje plan powrotu na zaplecze ekstraklasy. - Jeśli młodzi ludzie chcą się rozwijać, powinni mieć grupę, do której mogą równać. Na świecie 18-latek to już jest senior, a u nas o 20-latku mówi się, że jest utalentowany. Trzeba to zmieniać, my oferujemy, że zawodnicy z grup U16 i U18 będą mieli okazję uczestniczenia również w projekcie seniorskim. Dotąd chcąc funkcjonować na poziomie I ligi musieliśmy korzystać z armii zaciężnej, ten projekt ma na celu, żeby w takim zespole było 80 procent ludzi stąd.
Nici współpracy zaplatały się już wcześniej, bo na konto sukcesów tej wielopodmiotowej struktury zapisano już wywalczone w marcu mistrzostwo Polski juniorów (U20). Zwycięska drużyna, której szkoleniowcem był Bychawski, nazywała się AGH Korona Oknoplast.
Smoki, niedźwiedzie, bociany, węże, jest nawet jeden dinozau...
Kapitał to ludzie i poważny sponsor. - Bez niego można by mówić o takim rozmachu – przyznaje Dudek. Oknoplast, który w swoim sponsorskim portfolio ma choćby piłkarzy Interu Mediolan, Olympique Lyon i Borussię Dortmund, teraz zmienia strategię. - Odchodzimy od dużego sponsoringu, chcemy za to postawić na lokalne przedsięwzięcia, które tworzą przestrzeń do rozwoju. Tutaj przyciągnęli nas fajni ludzie, pasja, zaangażowanie i dobry plan – wyjaśniała przedstawicielka firmy Magdalena Cedro-Czubaj.
W nowym roku szkolnym drużyna z rocznika 2005 jako pierwsza rozpocznie naukę w Szkole Gortata, ma też występować w młodzieżowych rozgrywkach europejskich pucharów. - Otwieramy okno na świat – takie wymyśliliśmy hasło – uśmiecha się Popek.
Czy to jest wstęp do czegoś więcej? Czy w dalszej perspektywie planem jest drużyna na poziomie ekstraklasy? - Ekstraklasą jest to, że współpracujemy. Tworzymy wzajemnie wspierającą się społeczność. Zobaczymy, co przyniesie przyszłość. Fundamenty, które są najważniejsze, długo się buduje – mówi Popek.
- Legenda Wisły prowadzi dom spokojnej starości w USA. W grudniu skończył 63 lata
- Stadiony Krakowa. Zobaczcie wszystkie! [NOWE ZDJĘCIA]
- Skoczek narciarski Dawid Kubacki wziął ślub! [ZDJĘCIA]
- Wow, ale show. Pokaz świateł na meczu "Pasów" [ZDJĘCIA]
- "Gra o tron" z obsadą ludzi z Cracovii i Wisły [ZDJĘCIA]
- Niesamowite herby małopolskich klubów. To warto zobaczyć
