Województwo Małopolskie kupiło 1800 oczyszczaczy powietrza za ponad milion złotych. Blisko 1700 z nich w pierwszych dniach września trafiło do przedszkoli, żłobków i klubów malucha w całym regionie. Kolejne 72 urządzenia do szpitali prowadzonych przez Województwo Małopolskie. Aż 37 urządzeń zostało przekazanych Szpitalowi Specjalistycznemu im. Jędrzeja Śniadeckiego w Nowym Sączu.
- Problem smogu nie zostanie rozwiązany od ręki. Trzeba więc szukać wszelkich możliwych rozwiązań, żeby choć trochę poprawić jakość powietrza. Takim są właśnie oczyszczacze - mówi Leszek Zegzda, członek Zarządu Województwa Małopolskiego. - Dzięki nim zagwarantujemy dzieciom czyste powietrze w sali, czy to lekcyjnej, czy szpitalnej.
Urządzenia są w pełni bezpieczne, bo wyposażono je m.in. w blokadę rodzicielską i i automatyczne wyłączenie przy próbie otwarcia klapy, czy w przypadku przewrócenia urządzenia. Są też ciche, więc nie będą przeszkadzać maluchom w nocy. Oczyszczają 388 m3 powietrza na godzinę, a w ciągu godziny są w stanie dwukrotnie przefiltrować całe powietrze w 60-metrowym pomieszczeniu.
- Filtry są doskonałe. Zatrzymują nie tylko pyły zawieszone, ale także gazy, pleśnie, alergeny oraz większość bakterii i wirusów – podkreśla Małgorzata Łopalewska, lekarz kierujący Oddziałem Pediatrii sądeckiego szpitala. - To nie tylko element profilaktyki ale także terapii. U nas przebywa bardzo dużo dzieci z zaostrzeniami chorób alergicznych i układu oddechowego. Więc bardzo istotne jest to, żeby powietrze, którym oddychają, było lepsze.
Z tego, że w szpitalu pojawiły się oczyszczacze powietrza są zadowoleni rodzice małych pacjentów. Liczą, że wolne od smogu powietrze pozwoli na to, że dzieci będą mniej czasu spędzać w lecznicy.
KONIECZNIE SPRAWDŹ:
FLESZ: Jak działają oszuści na rynku wynajmu mieszkań?
