Nowy Sącz. Czy SOR czeka od nowego roku paraliż? Radni klubu PiS Wybieram Nowy Sącz o likwidacji izby wytrzeźwień

Uchwała kończąca funkcjonowanie Izby Wytrzeźwień z dniem 1 stycznia 2023 roku została przyjęta na październikowej sesji rady miasta głosami większości radnych sprzyjających ratuszowi. Prezydent jako wnioskodawca uchwały tłumaczył ten krok koniecznością podjęcia drastycznych oszczędności.

- Prezydent tłumaczy zamknięcie izby kwestiami finansowymi. Ale jaki ta decyzja będzie miała wpływ na finanse sądeckiego szpitala, a także na zdrowie i życie mieszkańców miasta i regionu korzystających z SOR - podnosi Iwona Mularczyk.

Z kolei radna Orzeł podkreśla, że decyzja o likwidacji Izby Wytrzeźwień nie była konsultowana z dyrekcją szpitala, który poniesie teraz jej konsekwencje

- Czy kwota 2,7 mln zł warta jest życia i zdrowia ludzkiego - pyta.

SOR dysponuje obecnie 13 łóżkami, z czego trzy miejsca to łóżka intensywnego nadzoru. Muszą one wystarczyć dla pacjentów z całej Sądecczyzny, a trafia ich na oddział ratunkowy około 100-150 na dobę. Z kolei ze statystyk wynika, że dziennie do Izby Wytrzeźwień trafia od pięciu do sześciu osób.

- Już teraz pacjenci oczekują w kolejce na przyjęcie przez lekarza. A co będzie się działo jeśli dodatkowo personel będzie musiał zajmować się nietrzeźwymi osobami, którymi do niedawna zajmowała się Izba Wytrzeźwień - podnosi Iwona Mularczyk.

Zaznacza, że personel medyczny będzie musiał spędzić nawet do dwóch godzin na przygotowanie takiej osoby do badań. Ponadto szpital nie wypuści pacjenta dopóki ten nie wytrzeźwieje.

- Jakie to spowoduje konsekwencje można sobie łatwo wyobrazić. Decyzja prezydenta i radnych przełoży się nie tylko na funkcjonowanie samego oddziału ratunkowego ale także na położenie pacjentów korzystających ze pomocy SOR.

- Co stanie się z pacjentami przybywającymi na SOR? Z ze spokojem chorych? A wzrost kosztów - pytają dalej radne.

Wskazują również, że do osób znajdujących się pod wpływem alkoholu często trzeba wzywać ochronę. A to generować będzie dalsze koszty dla placówki.

Choć prezydent zaproponował dyrektor sądeckiego szpitala utworzenie Oddziału Leczenia Alkoholowych Zespołów Abstynencyjnych, radne zaznaczają, że nie jest to w tym momencie żadne wyjście z sytuacji.

- Rozmawiałyśmy na ten temat z dyrekcją i w tym momencie jest to niemożliwe. Szpital nie ma ani środków, ani też miejsca na taki oddział - mówią.

Ponadto dyrekcja wskazuje na konieczność utworzenia innych oddziałów, w tym okulistyki, neurochirurgii oraz oddziału dla pacjentów przewlekle chorych.

- Warto tu wspomnieć, że sądecki szpital służy całej Sądecczyźnie nie tylko mieszkańcom Nowego Sącza - zaznaczają radne.

Wprawdzie istnieje możliwość formalno - prawna cofnięcia uchwały o likwidacji izby, ale radne powątpiewają, czy ich ich koledzy i koleżanki z rady zdecydują się na taki krok.

- Powinniśmy jeszcze raz wrócić do tego tematu, bo decyzja o zamknięciu Izby Wytrzeźwień była błędem - podsumowują.

Wyższy podatek od nieruchomości od 2023 roku