Pierwsza część rozmowy dostępna tutaj.
Wielu głowi się zapewne nad tym, jak pielęgnować nogi, żeby można w ogóle biegać bez butów?Specjalnie pielęgnować nie trzeba, gdyż samo bieganie boso funduje nam naturalny peeling stóp. Jednakże trzeba pamiętać o tym, aby stopy były czyste, tzn. bez żadnych otwartych ran, przez które mogłoby dojść do zakażenia. Chcąc zacząć bosą aktywność, należy stopniowo przyzwyczaić i wzmocnić ćwiczeniami nasz aparat ruchu do tego typu pracy. W przeciwnym razie, kontuzja murowana.
W trakcie biegu, gdy bywa ciężko, nie myśli Pan sobie przypadkiem, że jednak lepiej byłoby założyć buty?Nie, gdyż bieganie boso to mój świadomy wybór, z którym zaakceptowałem również i pewne ograniczenia z niego wynikające, czyli to że nie w każdą pogodę będę mógł robić długie bose treningi; że biegając w górach czy po żwirowym podłożu, to ono, a nie moja kondycja stają się wyznacznikiem tempa biegu. Oczywiście, wciąż przesuwam granice, tak aby biegać dalej i szybciej oraz w coraz bardziej urozmaiconym terenie.
Nowy rok 2019 zaczął się dla Pana wyśmienicie. 4 stycznia otrzymał Pan informację z Biura Rekordów, o zatwierdzeniu rekordu kraju. Co teraz?Plany!? Hmm... Tak, jak już wspominałem, pragnę biegać coraz dalej i szybciej, co w przypadku mojego ukierunkowania się na biegi 24-godzinne, znaczy to samo (gdyż tu pokonany dystans, bezpośrednio zależy od tempa biegu; wszyscy mają tyle samo czasu). Co do konkretów, moim najbliższym startem, o ile nic się nie zmieni, będą odbywające się w pierwszy weekend kwietnia w Supraślu 12. PZLA Mistrzostwa Polski w biegu 24-godzinnym, podczas których chciałbym poprawić swój rekord Polski na „Najdłuższy dystans przebiegnięty boso w 24 godziny”.
Zatem nie nudzi się Pan.
Jestem w trakcie realizacji kilku projektów, m.in.: „100 bosych 100.” (czyt. sto bosych setek; 100bosych100.pl), tj. prekursorskiego w skali globu, ukończenia boso stu ultramaratonów o długości stu kilometrów lub więcej każdy; „Kadra Polski 2023”, czyli projekt zakładający otrzymanie powołania do Kadry Narodowej w biegach 24-godzinnych (do 2023 roku) oraz „Akademia Bosego Wirusa” (akademiabosegowirusa.pl), tj. miejsca, w którym zadbasz o zdrowie Twoich stóp oraz naturalnego amortyzatora - kończyn dolnych. Chciałbym sprowadzić do Nowego Sącza, ogólnoświatową inicjatywę „Parkrun” (www.parkrun.pl/), czyli cotygodniowy, sobotni bieg towarzyski na dystansie 5. kilometrów. Z pomocą biegaczy - wolontariuszy, których już teraz zapraszam do wspólnego działania, powinno się to udać jeszcze w kwietniu br. Część tegorocznych wyzwań jest w fazie omawiania z potencjalnymi partnerami, stąd też jeszcze nie mogę zdradzić szczegółów. Wspomniałem o partnerach. Na zakończenie chciałbym podziękować tym wspierającym mnie obecnie oraz zaprosić do współpracy nowych, chcących wesprzeć mnie na obranej sportowej drodze!
DZIEJE SIĘ W SPORCIE - KONIECZNIE SPRAWDŹ:
Rafał Wisłocki. Pod jego wodzą Wisła Kraków nie zginie
Królewski. Łemko z Hańczowej na ratunek Wiśle
Sergiu Hanca z Cracovii: Kocham derby!
Michał Probierz dostał wielką władzę w „Pasach”
Mariusz Wach: Czekam na rewanż z Arturem Szpilką
FLESZ: Jedziesz na ferie? Niewiedza może Cię drogo kosztować